ME 2017 w siatkówce. Bałkańskie temperamenty powalczą o półfinał

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Reprezentacja Serbii mężczyzn
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Reprezentacja Serbii mężczyzn

Jako pierwsi w czwartkowy wieczór do ćwierćfinałowej rywalizacji staną Bułgarzy z Serbami. Choć obie ekipy charakteryzuje bałkański temperament, lepsi zdają się być siatkarze Nikoli Grbicia. To oni będą faworytem spotkania.

Mimo tego, że pozostałe środowe mecze barażowe mistrzostw Europy 2017 zaskoczyły rezultatami, jeden z nich zakończył się zgodnie z przewidywaniami. Przed tym jak Polacy zostali wyeliminowani z turnieju przez Słoweńców, Bułgarzy pewnie ograli Finlandię 3:1 i wraz z Serbami stworzyli pierwszą krakowską parę ćwierćfinałową.

Reprezentanci Serbii to liderzy polskiej grupy A, którzy  bezpośredni udział w 1/4 turnieju zagwarantowali sobie wygraną 3:0 z Polską na inaugurację i 3:0 z Finlandią oraz 3:2 z Estonią.

To właśnie podopieczni Nikoli Grbicia będą zdecydowanymi faworytami w czwartkowego starcia. Ich siłą jest gra w ofensywie, a ich środek jest uważany za najlepszy na świecie. Najsłabszym ogniwem w ich ekipie jest przewidywalny rozgrywający - Nikola Jovović.

- Serbia jest jedną z najlepszych drużyn na świecie, więc to będzie trudna przeprawa dla nas. Będzie to kompletnie inny mecz od tego z Finlandią. Nie powiem o tym co jest siłą Serbii, o tym można porozmawiać po meczu. Nie zdradzę naszej taktyki na nich - mówił w środowy wieczór Plamen Konstantinow.

ZOBACZ WIDEO Bartłomiej Lemański: Każdy z nas zostawił na parkiecie całe serce

Sposobem jego podopiecznych na pokonanie rywala może być rozbicie defensywy skutecznymi zagrywkami. Mimo tego, że Serbowie doskonale radzą sobie na wysokiej sytuacyjnej piłce, przyjęcie jest największym ich mankamentem. O skuteczne poruszenie ich linii odbioru postarają się między innymi Nikołaj Nikołow, Nikołaj Penczew czy Cwetan Sokołow. Każdy z zawodników dysponuje mocnym serwisem. Pierwszy z nich niemal w pojedynkę wygrał jednego seta Bułgarom w meczu ze Słoweńcami, z kolei ostatni dopiero w spotkaniu barażowym przeciwko Finlandii podjął się ryzyka i ono się opłaciło.

Początek rywalizacji w Tauron Arenie w Krakowie o godzinie 20:30. Chwilę przed bałkańskim starciem z boiska zejdą Rosjanie ze Słoweńcami - pogromcami Polaków. Poza wspomnianymi ekipami w walce o finałową czwórkę nadal są Włosi z Belgami oraz Czesi z Niemcami.

Źródło artykułu: