Pokaz mocy bełchatowian. Zagrywka i blok dały Superpuchar

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów

PGE Skra Bełchatów pokonała w sobotę 3:1 ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i sięgnęła po Superpuchar Polski. Kluczem do sukcesu była tego dnia dyspozycja w polu serwisowym.

Mecz o siatkarski Superpuchar Polski dla bełchatowian, mimo że grali na własnym terenie, rozpoczął się w najgorszy możliwy sposób. Podopieczni Roberto Piazzy mieli poważne problemy w przyjęciu, co przekładało się na kompletną dezorganizację ich poczynań ofensywnych. Wysoko przegrana inauguracyjna partia (16:25) zmobilizowała ich jednak do dużo lepszej, a przede wszystkim odważniejszej, gry.

To właśnie większe ryzyko pozwoliło wejść siatkarzom PGE Skry na poziom dla rywala tego dnia nieosiągalny. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle popełniła w sobotę w Hali Energia mniej błędów na zagrywce i w ataku, ale ostatecznie to bełchatowianie cieszyli się z trzech kolejnych wygranych partii i zdobycia pierwszego w nowym sezonie trofeum. Ich przewaga od drugiego seta brała się przede wszystkim z silnej zagrywki.

Odwaga bełchatowian w polu serwisowym przekładała się na łatwiejszą grę w pozostałych elementach siatkarskiego rzemiosła i pomogła zdominować rywala na siatce. Dzięki temu siatkarze PGE Skry zapisali na swoim koncie aż 14 punktowych bloków - dwa razy więcej od zawodników ZAKSY.

Spustoszenie serwisem po drugiej stronie siatki siał przede wszystkim Bartosz Bednorz, w pełni zasłużenie wybrany MVP spotkania. Jego dorobek punktowy to 18 oczek, z czego aż sześć zdobył bezpośrednio z pola zagrywki. Do tego skończył połowę ze swoich ataków (11/22) i dorzucił jeden blok. Najlepiej punktującym zawodnikiem tego dnia był z kolei Mariusz Wlazły (20). W trudnych momentach kapitan PGE Skry seryjnie potrafił zdobywać kolejne oczka, choć miał też kilka trudnych chwil.

Dla ZAKSY najwięcej punktów ustrzelił Sam Deroo (16), który nie miał jednak odpowiedniego wsparcia w kolegach, a sam uwikłany był w grę defensywną (aż 32 razy odbierał zagrywkę rywali).

Porównanie statystyk:

PGE Skra BełchatówElement gryZAKSA Kędzierzyn-Koźle
10 Asy serwisowe 7
21 Zepsute zagrywki 18
49 proc. (7 błędów) Pozytywne przyjęcie 43 (10 błędów)
53 proc. (51/96) Skuteczność ataku 46 proc. (47/103)
10 Błędy w ataku 6
14 Bloki 7

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol Lewandowskiego, fatalny błąd bramkarza i strata punktów Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)