Zarówno Piotr Gruszka, jak i Krzysztof Stelmach jako zawodnicy osiągnęli wiele sukcesów z reprezentacją Polski. Gruszka w minionym sezonie był w sztabie selekcjonera Ferdinando De Giorgiego. Teraz wydaje się być jednym z faworytów to zastąpienia Włocha. Z kolei Stelmach w przeszłości był w sztabie trenera Daniela Castellaniego.
Gruszka obecnie pracuje w GKS-ie Katowice, a Stelmach jest szkoleniowcem I-ligowego AZS-u Częstochowa. Do obu trenerów PZPS wysłał maila z prośbą o złożenie aplikacji na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski.
- Otworzyłem maila i byłem zdumiony, gdy przeczytałem związkową prośbę o złożenie aplikacji. Jest mi bardzo miło, że działacze PZPS o mnie pomyśleli, ale nie wiem czy podejmę wyzwanie. Gdybym dostał ofertę w 2010 roku, po tym jak odchodził Daniel Castellani, nie zastanawiałbym się nawet przez chwilę. Nie boję się wyzwań, a praca z kadrą dla każdego byłaby wielkim zaszczytem. Muszę to wszystko jednak przetrawić i przemyśleć - powiedział Stelmach w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zaskoczony otrzymaniem maila od PZPS nie był za to Gruszka. - Piotr otrzymał zapytanie z PZPS i obecnie się nad nim pochyla. Propozycja objęcia kadry Polski jest interesująca dla każdego trenera, ale to duże wyzwanie i wymaga dobrego przygotowania zanim podejmie się decyzję - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Jakub Malke, menedżer Gruszki.
Zainteresowanie objęciem reprezentacji Polski wyrazili m.in. Vital Heynen, Jakub Bednaruk, Robert Prygiel, Sławomir Gerymski czy Andrzej Kowal. Nowy selekcjoner wybrany zostanie najpóźniej w styczniu. Kandydaci do 20 listopada mają czas na przedstawienie swojej koncepcji pracy z kadrą.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: Trener De Giorgi nie widział swojej winy, tego mi zabrakło
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)