Michał Gogol jednym z kandydatów na trenera reprezentacji Polski

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Gogol
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Gogol

Michał Gogol dostał zaproszenie od Polskiego Związku Piłki Siatkowej do złożenia dokumentów. Wykorzystał je i tym samym jest jednym z kandydatów do objęcia stanowiska trenera reprezentacji Polski siatkarzy.

[tag=46213]

Espadon Szczecin[/tag] oficjalnie potwierdził, że trener Michał Gogol złożył dokumenty do PZPS-u i jest jednym z kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski.

Z tego faktu dumny jest właściciel Espadonu, Jakub Markiewicz. - My dawno odważnie postawiliśmy na Michała, w końcu bardzo młodego trenera choć pojawiało się wiele głosów, że to decyzja nierozważna. Zainteresowanie ze strony związku z tego powodu nas nie dziwi. Jestem zdania, że Mieszko Gogol zostanie kiedyś trenerem reprezentacji. Nie wiem, czy już teraz, ale w genach ma zapisany taki właśnie kierunek rozwoju kariery - podkreślił.

Oficjalnie jest więc siedmiu kandydatów: Vital Heynen (VfB Friedrichshafen i kadra Belgii), a Polacy - Piotr Gruszka (GKS Katowice), Jakub Bednaruk (Łuczniczka Bydgoszcz), Robert Prygiel (Cerrad Czarni Radom), Mariusz Sordyl (ostatnio praca w Katarze), Andrzej Kowal (dyrektor sportowy Asseco Resovii Rzeszów) i Michał Gogol (Espadon Szczecin).

Gogol ma już za sobą pracę w reprezentacji Polski B, w której był asystentem. Pracował także z kadrą U-23. Zanim otrzymał funkcję trenera Espadonu, spędził kilka sezonów w roli statystyka. Jeżeli nie zostanie wybrany na głównego szkoleniowca, to nie jest wykluczone, że będzie asystentem.

- Kolejnym etapem procedury wyboru selekcjonera będzie analiza przysłanych dokumentów. Potrwa do do końca miesiąca. Na podstawie tej analizy związek zaprosi kandydatów na rozmowy bezpośrednie - wyjaśnił rzecznik prasowy PZPS Janusz Uznański.

Nazwisko nowego szkoleniowca poznamy więc najpewniej dopiero po nowym roku.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"

Źródło artykułu: