KMŚ 2017. Grzegorz Łomacz: Nie można zrzucić wszystkiego na kartkę

Skra Bełchatów przegrała półfinał Klubowych Mistrzostw Świata z Cucine Lube Citanova (0:3). Po spotkaniu przyczyn porażki doszukiwał się rozgrywający zespołu z Bełchatowa, Grzegorz Łomacz.

Nicole Makarewicz
Nicole Makarewicz
Grzegorz Łomacz WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Grzegorz Łomacz

Początkowo zawodnikom z Bełchatowa mecz szedł całkiem dobrze. Pierwszy set był bardzo wyrównany, ale w końcówce polski klub musiał uznać wyższość włoskiego. W kolejnych partiach różnica między zespołami była większa, ale Skra w obu przypadkach zdołała odrobić różnicę punktową i doprowadzić do remisu w decydujących akcjach obu odsłon. - Myślę, że walczyliśmy w każdym secie, nie można nam tego odmówić. Macerata miała swoje lepsze momenty, a nas cieszy to, że nie poddaliśmy się w żadnym momencie spotkania. Goniliśmy wynik w drugim i trzecim secie i nawet to nam się udało - powiedział po półfinale Grzegorz Łomacz.

Gracze Skry liczyli na to, że mecz potoczy się zupełnie inaczej. Jak podkreślali, wiedzieli, że Cucine Lube Civitanova jest zespołem w ich zasięgu i jeśli bardzo się postarają, to oni zagrają w finale. - Niestety końcówki nam nie wyszły i jesteśmy przez to bardzo, bardzo źli - przyznał rozgrywający.

Spore zamieszanie w decydujących akcjach wprowadziły decyzje sędziego, który przyznał Srećko Lisinacowi najpierw żółtą, a później czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie. W rezultacie zespół Lube otrzymał przy stanie (22:22), w trzecim secie, gratisowy punkt. Wielu zawodników z Bełchatowa miało pretensje do arbitra, że zdecydował się na karę dla środkowego w tak ważnym momencie meczy czym mógł przekreślić szanse Skry zwycięstwo w trzeciej partii, ale nie Łomacz.

- Nie można zrzucić wszystkiego na kartkę, ale ona na pewno nam nie pomogła. Uważam, że nie powinna decydować o wyniku - stwierdził grać i zdradził, że jedyne na czym będzie teraz skupiony, to walka o brązowy medal, a nie sytuacja z półfinału.

ZOBACZ WIDEO Srećko Lisinac tłumaczy, za co dostał czerwoną kartkę. "Sędzia nie może jej dać w takim momencie"
Czy siatkarze Skry powinni mieć do sędziego pretensję o czerwoną kartkę dla Srecko Lisinaca?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×