Liga Mistrzów: emocjonujące starcie na szczycie "polskiej" grupy. Lokomotiw nadal niepokonany

Liga Mistrzów: Zenit za silny. Bezbarwny Jastrzębski Węgiel bez szans w Kazaniu

Przed tym spotkaniem zarówno Chaumont VB 52, jak i Lokomotiw szczyciły się mianem niepokonanych w fazie grupowej rozgrywek. Zgodnie z przewidywaniami pojedynek był bardzo zacięty. Niemal przez całą premierową odsłonę wynik oscylował w okolicach remisu. W końcówce ważną rolę odegrały błędy, choć Lokomotiw zepsuł ważne zagrywki, to autowy atak gospodarzy zakończył partię graną na przewagi.

Mecz stał na wysokim poziomie. Drugi set również był bardzo wyrównany, o jego obrazie decydowała trudna zagrywka oraz skuteczny blok obu zespołów. W końcówce Chaumont odskoczyło na dwa punkty (22:20), a decydujący cios zadał Stephen Boyer.

Dwie kolejne odsłony były bardziej jednostronne, po tym jak gospodarze objęli prowadzenie 2:1, pewnie do tie-breaka doprowadził Lokomotiw. Piąty set znów był niesamowicie zacięty. W końcówce mistrzowie Francji dwukrotnie odrabiali dwupunktowe straty, w tym broniąc dwie piłki meczowe (12:12, 14:14).  Dopiero zepsuty atak Yacine Louatiego dał przyjezdnym zwycięstwo.

Tym samym Lokomotiw utrzymał miano niepokonanego, a dla Chaumont była to pierwsza porażka w fazie grupowej bieżącej edycji Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Kadziewicz wskazuje selekcjonera. "Ten kandydat przoduje w wyścigu"

Chaumont VB 52 Haute Marne - Lokomotiw Nowosybirsk 2:3 (27:29, 25:22, 25:18, 19:25, 15:17)

Chaumont VB 52: Louati, Vandoorn, Gonzalez, Aguenier, Boyer, Mijailović, Mouiel (libero) oraz Saeta.

Lokomotiw: Divis, Grozer, Lukianenko, Szczerbakow, Rodzicze, Kurkajew, Martyniuk (libero) oraz Pawłow, Smoliar, Sawin, Gołubiew (libero).

Tabela grupy C