Dopingowa wpadka w PlusLidze. Klub zawiesił zawodnika i wydał oświadczenie

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz

W ostatnich dniach siatkarskie środowisko obiegła informacja o wpadce dopingowej jednego z graczy rywalizujących w PlusLidze. W poniedziałek oficjalnie poinformowano, że chodzi o Jakuba Rohnkę. Klub zawiesił zawodnika i wydał krótkie oświadczenie.

Absencja Jakuba Rohnki w meczu Łuczniczka Bydgoszcz -  Espadon Szczecin, dla obserwatorów tego starcia była sporym zaskoczeniem. Trener Jakub Bednaruk, pytany po spotkaniu o powód nieobecności przyjmującego w meczowej kadrze, odpowiedział lakonicznie, że na chwilę obecną siatkarz znajduje się poza zespołem.

Rąbka tajemnicy uchylił w tej sprawie szef redakcji sportowej TVP Bydgoszcz Hubert Malinowski, który jako pierwszy na Twitterze zasugerował, że powodem mógł być pozytywny wynik badania antydopingowego. W poniedziałek informację potwierdziła POLADA. Oświadczenie w tej sprawie wydał także klub, dodając, że do czasu rozstrzygnięcia sprawy, nie należy spodziewać się żadnych komentarzy.

Treść oświadczenia:

Klub Łuczniczka Bydgoszcz informuje, że Jakub Rohnka został zawieszony w prawach zawodnika za naruszenia zasad przepisów antydopingowych.
Do momentu oficjalnego stanowiska Polskiej Agencji Antydopingowej klub nie komentuje sprawy. Zawodnik ma prawo do odwołania się.

Badanie, którego wynik był pozytywny, przeprowadzone zostało w styczniu. Jak poinformował serwis metropoliabydgoska.pl, w organizmie zawodnika wykryto metyloheksanaminę, ten sam środek, który wcześniej stwierdzono w organizmie żużlowca Falubazu Zielona Góra Patryka Dudka. Jest to środek stymulujący, zawarty w suplementach diety. Według nieoficjalnych informacji, był on zawarty w preparacie wspomagającym odchudzanie.

Główna Komisja Sportu Żużlowego zawiesiła wówczas utalentowanego żużlowca na rok. Dodatkowo zawodnik został wykluczony na dwa lata z reprezentacji i obciążony karą finansową w wysokości 5 tys. zł.

Jak dotąd, Jakub Rohnka nie zdecydował się na złożenie wniosku o przeanalizowanie próbki B, prawdopodobnie uczyni to w najbliższym czasie.

Dopingowa wpadka 26-latka to fatalna wiadomość przede wszystkim dla Jakuba Bednaruka. Do dyspozycji szkoleniowca pozostaje bowiem w tej chwili zaledwie trzech przyjmujących - Jewgienij Gorchaniuk, Metodi Ananiew i Kacper Bobrowski. To jednak nie koniec problemów ekipy znad Brdy. Jak poinformował Hubert Malinowski, POLADA nie wykluczyła, że konsekwencje mogą dotknąć również zespół. W takim wypadku, bydgoszczanom groziłoby odjęcie czterech punktów, wywalczonych w meczach z ONICO Warszawa i GKS-em Katowice.

Decyzję w tej sprawie podjąć ma po zakończeniu postępowania przez POLADA zarządzający rozgrywkami PlusLigi PLPS. Rzecznik Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej zapewnia jednak, że jest to rozwiązanie mało prawdopodobne, bowiem regulamin nie przewiduje takich sytuacji. Sympatykom zespołu znad Brdy pozostaje więc czekać na ostateczne rozstrzygnięcie całej sprawy.

ZOBACZ WIDEO: Napoli ciągle liderem. Mertens z efektownym golem. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
Wiesia K.
7.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byle jakie suplementy w nadmiarze ??? 
avatar
Czerwony Baron
5.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Całe Nakło trzyma kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy. Roman nie daj się! 
avatar
Moderator
5.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda chłopaka, chyba zabrakło obycia na najwyższym poziomie sportowym. Tutaj trzeba być bardzo czujnym i skrupulatnie analizować skład każdego supla.