Norbert Huber umiarkowanie zadowolony z mijającego sezonu: Nie spodziewałem się, że będę tyle grał

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu siatkarze Cerrad Czarni Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu siatkarze Cerrad Czarni Radom

Cerrad Czarni Radom w 28. kolejce PlusLigi 0:3 ulegli wyżej notowanemu Treflowi Gdańsk. W tabeli zajmują 8. miejsce, na którego poprawę nie mają nawet matematycznych szans. Dla środkowego Norberta Hubera ten sezon był jednak umiarkowanie udany.

Choć gracze Cerradu Czarni Radom nie przyjechali do Gdańska w roli faworytów, łatwość, z jaką pokonał ich Trefl Gdańsk była nieco zaskakująca. - Naszym problemem była duża liczba błędów. Mieliśmy swoje szanse, tylko ich nie wykorzystaliśmy. Szkoda też, że trzeciego seta rozpoczęliśmy od wysokiej przewagi rywali (4:0 dla gdańszczan - przyp. red.). Trudno było nam potem wrócić do gry - wyjaśniał po meczu Norbert Huber, środkowy radomian.

- Rywale nie popełniali tylu błędów, grali dobrze w każdym elemencie, a zwłaszcza przez środek. Wygrali całkowicie zasłużenie. To naprawdę dobry zespół - chwalił przeciwników zawodnik. Kolejny rywal, który czeka jego drużynę, Łuczniczka Bydgoszcz, wydaje się być zdecydowanie łatwiejszy - Trzeba wyciągnąć wnioski i w następnym spotkaniu dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że z bydgoszczanami wygramy za trzy punkty - przyznał debiutujący w tym roku w PlusLidze siatkarz.

Jego drużyna zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli, tracąc do siódmej Asseco Resovii Rzeszów aż 12 punktów, co oznacza, że radomianie nie poprawią już swojej pozycji. - Aspiracje zespołu były na pewno wyższe, ale musimy się cieszyć z tego, co mamy. Owszem, nękały nas kontuzje, ale nie ma sensu zrzucać na nie winy - wyjaśniał Huber.

Niespełna 20-letni środkowy może być z siebie jednak zadowolony. Swój pierwszy sezon w ekstraklasie spędził bowiem głównie na boisku, nie w kwadracie dla rezerwowych. - Może i wcześniej zakładałem sobie, że będę tyle grał, ale nie spodziewałem się tego. Oczywiście łatwiej wywalczyć miejsce w składzie, gdy jest do dyspozycji trzech, a nie czterech środkowych, ale i tak jestem zadowolony, że na tyle dobrze prezentowałem się na treningach, by jak najczęściej móc pomóc drużynie. To buduje moją pewność siebie jako zawodnika - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Vital Heynen: Chcę, żeby ludzie byli dumni z tej reprezentacji

Komentarze (0)