Vital Heynen: Kwalifikacje olimpijskie to priorytet, inne rozgrywki będą dla nas mniej ważne

Dla siatkarzy reprezentacji Polski rok 2019 będzie niezwykle trudny. Zespół wystąpi między innymi w Lidze Narodów, Pucharze Świata, mistrzostwach Europy i kwalifikacjach olimpijskich Tokio 2020. Ostatnia z imprez stanowi dla naszej kadry priorytet.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Vital Heynen (z lewej) i Michał Mieszko Gogol (z prawej) Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen (z lewej) i Michał Mieszko Gogol (z prawej)
- W tym sezonie będzie liczył się tylko jeden turniej - turniej kwalifikacyjny do IO Tokio 2020. Powiem to stanowczo - jedyne co teraz ma znaczenie to wywalczenie w tym roku kwalifikacji na igrzyska. Każdy inny turniej ma w tym sezonie dużo mniejszą wagę. Jeśli awansujemy do Tokio w sierpniu, to znacznie ułatwimy sobie przygotowania do Igrzysk w 2020 roku. Jeśli nam się to nie uda, będziemy grać w styczniu, a to dołoży nam dodatkową presję, która jest nikomu niepotrzebna. Tego chcemy uniknąć i dlatego chcemy wywalczyć kwalifikację już w pierwszym podejściu - powiedział Vital Heynen w wywiadzie dla serwisu pzps.pl.

Sierpniowy turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Tokio prawdopodobnie rozegrany zostanie w Gdańsku i leżącej na granicy z Sopotem Ergo Arenie. Biało-Czerwoni zagrają w nim z Francją, Słowenią i Tunezją. Wszystko wskazuje na to, że w ekipie mistrzów świata będzie mógł wówczas wystąpić Wilfredo Leon.

Spore znaczenie dla drużyny narodowej będą miały również Puchar Świata oraz mistrzostwa Europy. Ranga pierwszej z imprez gwałtownie jednak spadła, po tym, jak Światowa Federacja Piłki Siatkowej ogłosiła, że w 2019 roku nie będzie można wywalczyć olimpijskiej kwalifikacji. Atmosferę wśród ekip ze Starego Kontynentu dodatkowo podgrzała informacja, że zmagania mają rozpocząć się 1 października 2019 roku, czyli zaledwie dwa dni od zakończenia mistrzostw Europy!

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Przeczytaj również: Siatkarze nadal czekają na pieniądze, które obiecał im premier. Mowa o 5 milionach złotych

- Inne rozgrywki będą dla nas mniej ważne. Musimy jeszcze z zawodnikami przedyskutować kwestię poszczególnych imprez. Co do Pucharu Świata to jestem ciekaw, jak widzą go moi gracze i na pewno o nim jeszcze będziemy dyskutować. Chcę zaproponować im swoje rozwiązanie, wysłuchać ich propozycji i na podstawie tego wypracować jakieś wspólne podejście. Jestem tym typem trenera, który radzi się swoich zawodników i nigdy nie chciałbym odgórnie decydować o jakieś ważnej dla całej drużyny sprawie - stwierdził Vital Heynen.

Czy reprezentacja Polski wywalczy awans do igrzysk olimpijskich Tokio 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×