Japonia: Panasonic Panthers lepsze w rywalizacji z VC Nagano Tridents. Krótki występ Michała Kubiaka

Po dotkliwej porażce z Toyoda Trefuerza zawodnicy Panasonic Panthers wiedzieli, że kolejna wpadka nie może się powtórzyć. Do spotkania z ostatnią drużyną w tabeli przystąpili z pełnym zaangażowaniem i od początku meczu nawet na chwilę nie zwalniali tempa.

Japonia: zespół Michała Kubiaka ze zmiennym szczęściem. Zaskakująca porażka z Toyoda Trefuerza

Pierwsze dwa sety rozgrywały się pod dyktando przyjezdnych. Gospodarze nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki, z każdą minutą nawarstwiały się problemy z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Przyjezdni dosyć szybko objęli prowadzenie i wygrali inauguracyjnego seta do 17, a kolejną partię do 19.

W trzeciej odsłonie meczu role się odwróciły. Gospodarze nie mieli już nic do stracenia, dlatego zawodnicy Nagano Tridents zaczęli podejmować większe ryzyko na zagrywce oraz ataku. Zmiana rytmu gry i uspokojenie przyjęcia opłaciło się podopiecznym Armatsu Massadeja, którzy przez całego seta utrzymywali kilkupunktową przewagę, dzięki czemu wygrali 25:18.

ZOBACZ WIDEO: Spięcia z Adamem Małyszem? Były pilot miał na nie sposób

Włoskie media: Michał Kubiak przedłużył kontrakt z Panasonic Panthers

Po zmianie stron podrażnione porażką Pantery starały się powrócić na swój poziom. Jednak niesieni zwycięstwem z poprzedniej partii zawodnicy z Nagano, nie chcieli dać za wygraną. Kibice byli świadkami rywalizacji, w której żadna z drużyn nie była pewna tego, jak zakończy się czwarta odsłona meczu. Wszystko rozstrzygało się w zaciętej końcówce. Tym razem szczęście było po stronie gości, którzy przechylili szalę na swoją korzyść.

Na szczególne wyróżnienie po tym spotkaniu zasługuje Issei Otake, który kończył większość ataków i był pewnym ogniwem w zespole Hironobu Furuty. Jego efektywna gra w dużej mierze przyczyniła się do zdobycia pełnej puli.

Sprawdź także: Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy. Siatkarze otrzymają premię

Krótki udział w meczu miał Michał Kubiak. Przyjmujący reprezentacji Polski nie doszedł jeszcze do stuprocentowej sprawności po kontuzji. Problemy ze skończeniem ataku w pierwszej partii zmusiły trenera mistrza Japonii do dokonania zmiany. Dla swojej drużyny 30-letni zawodnik zdobył pięć punktów, z czego trzy blokiem, dołożył również jedno "oczko" w polu zagrywki.

Dla Panasonic Panthers jest to 22. wygrana w lidze, przy zaledwie 3 porażkach. W ostatnim meczu fazy grupowej zmierzą się z Sakai Blazers.

VC Nagano Tridents - Panasonic Panthers 1:3 (17:25, 19:25, 25:18, 29:31)

Tabela ligi japońskiej: