Według oficjalnych danych ze strony CEV ostatni mecz PGE Skry Bełchatów i Cucine Lube Civitanovy oglądało dokładnie 10 456 widzów zgromadzonych w Atlas Arenie. Tym samym padł rekord frekwencji tegorocznej Ligi Mistrzów siatkarzy, który wcześniej należał do innego spotkania z udziałem słynnego włoskiego klubu.
Liga Mistrzów. Aleksiej Spiridonow pod wrażeniem Earvina Ngapetha. "Legenda"
Mowa o meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cucine Lube Civitanova, rozegranym 15 stycznia br. w Arenie Gliwice. Spotkanie, przegrane przez mistrzów Polski 0:3, śledziło na żywo 8700 kibiców.
Wiecie, że wspomniane 10 tys. kibiców na wczorajszym meczu to ABSOLUTNY rekord w tym sezonie @CEVolleyballCL?
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) April 4, 2019
Poprzedni należał do @ZAKSA_official i w meczu z... @VolleyLube wynosił 8700
PS. Żeby być już megadokładnym - wg @CEVolleyballCL @atlasarenapl było Was 10456 pic.twitter.com/OF0xIAsELb
Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej pochwaliła się nie tylko nowym rekordem frekwencji, ale także największą od lat pulą nagród dla najlepszych klubów Ligi Mistrzów i Mistrzyń. Ma ona wynosić 3 547 000 euro i jest to kwota prawie dwa razy większa od sumy nagród w tych rozgrywkach sprzed dwóch lat.
Zwycięzcy finałowych spotkań LM siatkarzy i siatkarek w Berlinie zgarną po 400 tysięcy euro, finaliści 200 tysięcy euro, zaś pozostali uczestnicy półfinałów 125 tysięcy euro. Ponadto każdy z czterech najlepszych zespołów w tej edycji LM ma otrzymać 15 tysięcy euro za zwycięstwo i 5 tysięcy euro za porażkę na tym etapie turnieju.
Poważne oskarżenia wobec komisji licencyjnej PZPS. "Nie wypełnia swoich obowiązków"
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Anegdoty z szatni Legii. "Hasi skrytykował mnie za sposób chodzenia w szpilkach"