Gdyby nie drugi set, pojedynek Włochów z Australijczykami byłby bardzo jednostronnym widowiskiem. Europejska drużyna mogła rozstrzygnąć spotkanie w trzech setach, ale w drugiej partii zabrakło jej nieco chłodnej głowy w samej końcówce. Walkę na przewagi, 32:30 rozstrzygnęli na swoją korzyść Australijczycy. W pozostałych odsłonach zdecydowanie lepsi byli jednak Włosi, którzy umocnili się tym samym w czołówce tabeli Ligi Narodów.
Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego zagrali znakomicie w bloku. W czterosetowym starciu aż 18 razy zatrzymali na siatce rywali, przy 7 udanych blokach Australijczyków. Co ciekawe Włosi częściej się mylili, ale pomyłki potrafili skutecznie przykryć wspomnianą już dobrą grą w bloku, ale także w ataku (55-44) i zagrywce (11-7). Znakomity mecz rozegrał Gabriele Nelli, który zdobył 26 punktów. Po drugiej stronie siatki najskuteczniejszym zawodnikiem, z zaledwie 9 "oczkami", był Luke Smith.
Czytaj także: sędziowie mylili się na potęgę w meczu Polaków z Irańczykami
Zdecydowanie więcej emocji było w drugim sobotnim starciu w Warnie. Triumfator pojedynku Bułgarii z Japonią został wyłoniony po tie-breaku. Co więcej, w piątej partii była potrzebna walka na przewagi, którą na swoją korzyść 21:19 rozstrzygnęli Japończycy. Znakomicie w ich zespole zagrał Yuji Nishida (26 punktów).
Czytaj także: niespodziewana porażka Francuzów z Argentyńczykami
Australia - Włochy 1:3 (18:25, 32:30, 18:25, 15:25)
Australia:
Staples, Weir, Stockton, Dosanjh, Richards, Graham, Perry (libero) oraz Williams, Viles, O'dea, Colotti, Walker, Smith
Włochy: Nelli, Lavia, Piano, Sbertoli, Russo, Cavuto, Balaso (libero) oraz Raffaelli, Giannelli, Candellaro, Anzani, Antonow
Bułgaria - Japonia 2:3 (25:22, 19:25, 25:16, 19:25, 19:21)
Bułgaria:
Sokołow, Atanasow, R. Penczew, Georgiew, Gocew, G. Bratojew, Iwanow (libero) oraz Uczikow, N. Penczew, Skrimow, Todorow, Seganow
Japonia: Yamauchi, Ishikawa, Onodera, Yanagida, Otake, Sekita, Koga (libero) oraz Nishda, Takano, Fukuzawa, Ri, Fujii, Yamamoto (libero)
ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"
Czy Włosi awansują do Final Six Ligi Narodów 2019? 
