Mistrzostwa Europy siatkarzy. Holandia - Polska. Wilfredo Leon: Czułem się, jakbym grał w Polsce
- Jestem bardzo dumny z wszystkich kibiców obecnych w hali. Stworzyli taką atmosferę, jak podczas kwalifikacji olimpijskich w Gdańsku - powiedział po wygranej z Holandią (3:0) przyjmujący reprezentacji Polski, Wilfredo Leon.
26-latek w dalszym ciągu ma kłopoty z kolanem oraz musi grać z opaską uciskową na łokciu. - Generalnie jest w porządku. Kolano trochę boli, ale mogę spokojnie grać. To nie przeszkodzi mi w rozgrywaniu bardzo dobrych spotkań - zapewnił Leon.
W starciu z Holandią zawodnik Sir Safety Conad Perugia był najlepszym siatkarzem w szeregach Biało-Czerwonych. Zdobył łącznie 12 punktów. Do ośmiu "oczek" w ataku (67 proc. skuteczności) dołożył jedno w zagrywce oraz trzy w bloku.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy. Krzysztof Sędzicki: Nie przestawajmy wspierać naszych siatkarek- Blok jest elementem, nad którym długo pracowaliśmy na treningach. Wiem, że możemy grać jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że w tych najważniejszych meczach dojdzie ich jeszcze więcej. Na dziś było w porządku. Ogólnie bardzo ciężko przygotowywaliśmy się w Arłamowie. Mam nadzieję, że efekty przyjdą w kluczowych spotkaniach - mówił przyjmujący reprezentacji Polski
Czytaj także:
- Mistrzostwa Europy siatkarzy. Zobacz tabelę po wygranej Polaków z Holendrami
- Puchar Świata kobiet: Rosja lepsza od Japonii po tie-breaku. Serbki dalej bez wygranej