Emilia Mucha w sezonie 2019/2020 reprezentowała barwy klubu E.Leclerc Radomka Radom, jednak ostatni mecz w barwach drużyny z Radomia rozegrała pod koniec stycznia. Jak się okazuje, dwa tygodnie temu klub zerwał kontrakt z tą zawodniczką.
W ostatnich dniach otrzymaliśmy od Emilii Muchy oświadczenie, w którym podważa ona powody rozwiązania kontraktu przez klub i zauważa, że ucierpiał na tym również jej wizerunek.
Treść oświadczenia zawodniczki:
W związku z zaistniałą sytuacją pragnę poinformować, że dnia 29.02.2020 roku mój kontrakt został wypowiedziany przez władze klubu E. Leclerc Radomka Radom. W otrzymanym oświadczeniu dotyczącym rozwiązania umowy zarzuca się mojej osobie czyny, które stawiają mnie w negatywnym świetle.
Chciałabym zdementować pomówienia, które niekorzystnie wpływają na mój wizerunek. Nie jestem zawodniczką, która wprowadza do drużyny złą atmosferę. Pomimo dość długiego stażu i wielu rozegranych sezonów, nigdy od poprzednich pracodawców nie usłyszałam tego typu zarzutów, jak również nie złamałam zapisów znajdujących się w kontrakcie. Nigdy nie odmówiłam gry w żadnym meczu, podejmowałam nawet ryzyko pogłębienia się kontuzji.
Dbając o dobro mojego imienia, które zostało naruszone, postanowiłam udostępnić informacje odnośnie zerwanego kontraktu, ponieważ moim zdaniem takie zachowanie ze strony władz klubu nie powinno mieć miejsca w profesjonalnym sporcie. Uważam, że klub rozwiązał umowe bezpodstwanie, ponadto nie spełnił zapisów zawartych w kontrakcie.
Emilia Mucha poprzednie cztery sezony spędziła w Bielsku-Białej.W 2016 roku została po raz pierwszy powołana do reprezentacji Polski, z którą w minionym roku wraz z biało-czerwoną kadrą wygrała turniej Montreux Volley Masters.
Zobacz również:
Koronawirus. Siatkarze i siatkarki apelują: "Zostań w domu!"
Koronawirus paraliżuje czołowe siatkarskie rozgrywki - zróżnicowane reakcje
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"