- Nie powiedziałbym, że zagraliśmy perfekcyjnie, ale na pewno będziemy mieli dużo pewności siebie po takim zwycięstwie, bo nie można powiedzieć, że USA nie zagrało najlepszym zespołem, jaki mają. Mecze z tym rywalem zawsze były trudne, więc tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że pokazaliśmy naszą jakość i dość łatwo ich pokonaliśmy. Co prawda mieliśmy pewne problemy w drugim secie, ale poradziliśmy sobie i wygraliśmy 3:0. Tego się nie spodziewałem, bo byliśmy przygotowani na bitwę w pięciu setach - powiedział po zakończeniu spotkania środkowy reprezentacji Polski Jakub Kochanowski.
Triumf Biało-Czerwonych jest tym cenniejszy, że w ekipie mistrzów świata nie zagrali m.in. Paweł Zatorski i Michał Kubiak, natomiast Wilfredo Leon pojawił się na boisku tylko na moment, w końcówce drugiego seta. Po przeciwnej stronie siatki zabrakło natomiast kontuzjowanych Taylora Sandera i Aarona Russella.
- Polacy wyszli i zaprezentowali się naprawdę dobrze. Zagrali kilka wspaniałych akcji na początku pierwszego i drugiego seta. Postawili nas w trudnej sytuacji, ale myślę, że potrafiliśmy zareagować i znaleźć w sobie energię, aby odpowiedzieć - powiedział z kolei Matthew Anderson, dla którego piątkowe starcie było pierwszym występem w tegorocznej edycji Ligi Narodów.
ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji
Po pięciu rozegranych meczach reprezentacja Polski ma na koncie cztery zwycięstwa i 12 punktów. W tabeli rozgrywek Biało-Czerwoni zajmują drugie miejsce, ustępując jedynie Rosjanom. Sborna będzie najbliższym rywalem mistrzów świata. Obie ekipy zmierzą się ze sobą w sobotę, 5 czerwca o godzinie 16.00. Relację live z tego starcia śledzić można będzie na łamach portalu WP SportoweFakty!
Czytaj także:
Liga Narodów. "Stany zamroczone", czyli Twitter po meczu Polska - USA
Liga Narodów. Polska - USA. Imponujący Bieniek, duże problemy Bednorza [NOTY]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)