26-letni zawodnik występuje w barwach Jastrzębskiego Węgla od 2012, kiedy to trafił do Akademii Talentów. W tym samym roku zaliczył debiut w PlusLidze z uwagi na kontuzję podstawowego libero - Damiana Wojtaszka.
Jakub Popiwczak swój debiut zaliczył w wyjazdowym starciu przeciwko Asseco Resovii Rzeszów. Pokazał się z bardzo dobrej strony, po czym został włączony do pierwszego zespołu. W 2022 roku minęła dekada odkąd polski libero rozpoczął przygodę z PlusLigą w barwach Jastrzębskiego Węgla.
- Właśnie leci mi tutaj w klubie dziesiąty sezon. Czuję się tu świetnie, dziewiąty sezon zostań zwieńczony mistrzostwem Polski. Zawsze do tych swoich decyzji o przedłużeniu kontraktu podchodziłem na takiej zasadzie, że względy sportowe były najważniejsze. Co tu zmieniać, wiadomo, że jak się żyje tyle czasu w jednym miejscu, klubie, środowisku to nie jest łatwo wszystko zmienić. Na pewno dałoby się to zrobić, ale po co jak w Jastrzębiu mamy wszystko - skomentował przedłużenie kontraktu Jakub Popiwczak w dodanym filmie na Twitterze przez Jastrzębski Węgiel.
Mistrz Polski zajmuje aktualnie drugą lokatę w tabeli PlusLigi, tracąc trzy punkty do liderującej Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie. Ponadto po czterech kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów jastrzębianie jako jedyni zapewnili sobie awans do ćwierćfinału.
Jakub Popiwczak zostaje na kolejne trzy sezony w Jastrzębskim Węglu
— Jastrzębski Węgiel (@KlubJW) January 27, 2022
Tekst: https://t.co/Q32tkortFt
Wideo: https://t.co/w3cxdEZjGh#Popiwczak2025 pic.twitter.com/OROVrIDnTY
Przeczytaj także:
Spacerek grupowego rywala Grupy Azoty ZAKSY
Ciekawe starcie PGE Skry z Asseco Resovią o ćwierćfinał Pucharu Polski
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"