Po raz pierwszy w historii światowy czempionat siatkarek zorganizują dwa kraje. Tym głównym - zawierającym mecz otwarcia i finał będzie Holandia, ale i u nas odbędzie się sporo meczów. Cały turniej składać się będzie z dokładnie stu spotkań.
24 zespoły podzielone zostały na cztery sześciozespołowe grupy. Z każdej z nich do drugiej rundy awansują po cztery najlepsze ekipy z zaliczeniem bilansu z pierwszej fazy. Grupa A połączy się z grupą D, a grupa B z grupą C. Na tym etapie każda z reprezentacji rozegra po cztery spotkania.
Po cztery najlepsze ekipy z dwóch ośmiozespołowych grup przejdą dalej do ćwierćfinałów. Tu już rozpoczyna się faza pucharowa. Wygrywający przechodzą do półfinału, zaś przegrani - odpadają.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cóż to jest za miłość! Ziółek kwitnie przy narzeczonym
Organizatorzy turnieju postanowili, że wszystkie drużyny rozegrają swoje pierwsze spotkania w holenderskim Arnhem. Później część uczestników przeniesie się do Polski. Grupa B (z udziałem reprezentacji Polski) do Ergo Areny w Gdańsku, zaś grupa C do Łódź Sport Areny im. Józefa Żylińskiego.
Druga faza grupowa rozegrana zostanie w Rotterdamie oraz w Łodzi, ale w Atlas Arenie. Ćwierćfinały i półfinały z kolei zaplanowano w Apeldoornie oraz Gliwicach. Mecze o medale odbędą się z kolei w Arnhem, czyli tam gdzie mecze otwarcia.
Biało-czerwone w pierwszej fazie grupowej zmierzą się z Turcją, Dominikaną, Koreą Południową, Tajlandią i Chorwacją. Mecz otwarcia zaplanowano na 23 września, zaś finał - na 15 października.
Czytaj też: Apel byłego siatkarza. "Mam nadzieje, że polski rząd znajdzie pieniądze"
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)