Zatrważający bilans na jednej pozycji. Tylko do jednej siatkarki nie można mieć zastrzeżeń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Serce do walki było, ale Turczynki obecnie są o klasę lepsze od Polek - takie wnioski można wysunąć po nieudanym ćwierćfinale ME. Przede wszystkim, kompletnie zabrakło lewego skrzydła. Zobacz, jak oceniliśmy Polki po tym spotkaniu.

1
/ 5

[b]

Na zdjęciu (po lewej): Katarzyna Wenerska
Na zdjęciu (po lewej): Katarzyna Wenerska

Rozgrywające: [/b]

Rozgrywające nie zaczarowały tureckiego bloku, bowiem rywalki z łatwością odczytywały zamiary naszych zawodniczek. Inna sprawa, że przez dwa sety nie miały dobrego przyjęcia, by często grać środkiem, a lewe skrzydło im nie kończyło. Pozostawała więc tylko Stysiak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

2
/ 5
Na zdjęciu (po prawej): Magdalena Stysiak
Na zdjęciu (po prawej): Magdalena Stysiak

Atakujące:

Malwina Smarzek - bez oceny

Przez długi czas Magdalena Stysiak była jedyną zawodniczką, która kończyła piłki w ofensywie. Jednak w końcu i ona zaczęła się mylić, wyrzuciła w aut kilka ważnych kontr w trzeciej partii. Mimo wszystko zdobyła 14 punktów, atakując z 44 proc. skutecznością. Nie dołożyła jednak zbyt wiele w polu serwisowym oraz bloku. Z kolei Malwina Smarzek pojawiła się na boisku na krótkie zmiany, skończyła 1 z 3 piłek.

3
/ 5
Na zdjęciu: Zuzanna Górecka
Na zdjęciu: Zuzanna Górecka

Przyjmujące:

To do linii przyjęcia trzeba mieć najwięcej zastrzeżeń. Polskie lewoskrzydłowe zdobyły przez 3 sety zaledwie... 5 punktów atakiem. Po stronie tureckiej było to aż 21 "oczek". Biało-Czerwone nie dokładały także dobrego przyjęcia, nasze rywalki zdobyły zagrywką aż 10 punktów. Zuzanna Górecka skończyła spotkanie z bilansem -5, a Czyrniańska -2. Z kolei Grajber zanotowała udane wejście w końcówce, gdzie skończyła 1 atak i popisała się pojedynczym blokiem.

Pozytywy? To, że nasza linia przyjęcia jest bardzo młoda. 17-letnia Martyna Czyrniańska wcześniejsze mecze na tym turnieju miała bardzo dobre. Także urodzona w 2000 roku Zuzanna Górecka miewała na ME lepsze mecze. Przed tą dwójką spora ilość pracy, ale potencjał jest.

4
/ 5
Na zdjęciu: Zuzanna Efimienko-Młotkowska
Na zdjęciu: Zuzanna Efimienko-Młotkowska

Środkowe:

Środek bloku to formacja, która w naszej ekipie funkcjonowała najlepiej. Niewiele można zarzucić Efimienko-Młotkowskiej, bowiem była drugą, po Stysiak, najlepiej punktującą siatkarką w naszej ekipie. Wprawdzie skończyła 4 z 9 ataków (i to jedyny zarzut), jednak postawiła aż 5 skutecznych bloków, dokładając czasem dobrą zagrywkę.

Fatalnego meczu nie zagrała też Alagierska, która jednak była widoczna głównie w trzeciej partii. Zdobyła cztery punkty atakiem, postawiła dwa skuteczne bloki, a jej zagrywka sprawiała najwięcej kłopotów rywalkom.

5
/ 5
Na zdjęciu: Maria Stenzel
Na zdjęciu: Maria Stenzel

Libero:

Wprawdzie Stenzel popełniła dwa błędy w przyjęciu zagrywek rywalek, jednak ogólnie prezentowała się poprawnie. Z kolei Monika Jagła, odpowiadająca za obronę, przez długi czas była niewidoczna, jednak pod koniec zanotowała ważną interwencję.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (21)
avatar
jotwu
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najwyższy czas ograniczyć ilość zagranicznych zawodniczek na boisku.GDZIE MAJĄ GRAĆ POLKI? w KWADRACIE DLA REZERWOWYCH ? Potem nie ma z kogo zestawić drużyny narodowej.I ciągle budzimy się z rę Czytaj całość
jarema11
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie mamy skrzydłowych, taki Grajber to w zasadzie libero z ciężkim tyłkiem do obrony, Górecka też nie ma warunków fizycznych. Niska sprawność fizyczna, fochy. To nie zespół a zbieranina skłóc Czytaj całość
avatar
RobertStela
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ten mecz pokazał, że król jest nagi i jak daleko jesteśmy od europejskiej czołówki. Panie grały jak nowicjuszki. Rozegranie kiepskie, dużo błędów, brak zagrywki. Do tego brak serca do gry. One Czytaj całość
avatar
Ramzes V
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zabrakło jeszcze jednej oceny. Na pozycji trenera. Pewnie zabrakło skali.  
avatar
Legionowiak
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Po raz kolejny jestem oburzony oceną gry Zuzanny Góreckiej. Ja chociaż jeden ją potrafię docenić ponad wszystko. Ona zasługuje nie na "1", a na "5", 6", a nawet "7". Trzymała nas w przeżyciu! N Czytaj całość