W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Rozgrywające: [/b]
Julia Nowicka - 2,5
Rozgrywające nie zaczarowały tureckiego bloku, bowiem rywalki z łatwością odczytywały zamiary naszych zawodniczek. Inna sprawa, że przez dwa sety nie miały dobrego przyjęcia, by często grać środkiem, a lewe skrzydło im nie kończyło. Pozostawała więc tylko Stysiak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!
Atakujące:
Malwina Smarzek - bez oceny
Przez długi czas Magdalena Stysiak była jedyną zawodniczką, która kończyła piłki w ofensywie. Jednak w końcu i ona zaczęła się mylić, wyrzuciła w aut kilka ważnych kontr w trzeciej partii. Mimo wszystko zdobyła 14 punktów, atakując z 44 proc. skutecznością. Nie dołożyła jednak zbyt wiele w polu serwisowym oraz bloku. Z kolei Malwina Smarzek pojawiła się na boisku na krótkie zmiany, skończyła 1 z 3 piłek.
Przyjmujące:
Zuzanna Górecka - 1
Martyna Grajber - 2,5
To do linii przyjęcia trzeba mieć najwięcej zastrzeżeń. Polskie lewoskrzydłowe zdobyły przez 3 sety zaledwie... 5 punktów atakiem. Po stronie tureckiej było to aż 21 "oczek". Biało-Czerwone nie dokładały także dobrego przyjęcia, nasze rywalki zdobyły zagrywką aż 10 punktów. Zuzanna Górecka skończyła spotkanie z bilansem -5, a Czyrniańska -2. Z kolei Grajber zanotowała udane wejście w końcówce, gdzie skończyła 1 atak i popisała się pojedynczym blokiem.
Pozytywy? To, że nasza linia przyjęcia jest bardzo młoda. 17-letnia Martyna Czyrniańska wcześniejsze mecze na tym turnieju miała bardzo dobre. Także urodzona w 2000 roku Zuzanna Górecka miewała na ME lepsze mecze. Przed tą dwójką spora ilość pracy, ale potencjał jest.
Środkowe:
Środek bloku to formacja, która w naszej ekipie funkcjonowała najlepiej. Niewiele można zarzucić Efimienko-Młotkowskiej, bowiem była drugą, po Stysiak, najlepiej punktującą siatkarką w naszej ekipie. Wprawdzie skończyła 4 z 9 ataków (i to jedyny zarzut), jednak postawiła aż 5 skutecznych bloków, dokładając czasem dobrą zagrywkę.
Fatalnego meczu nie zagrała też Alagierska, która jednak była widoczna głównie w trzeciej partii. Zdobyła cztery punkty atakiem, postawiła dwa skuteczne bloki, a jej zagrywka sprawiała najwięcej kłopotów rywalkom.
Libero:
Maria Stenzel - 3
Monika Jagła - 2,5
Wprawdzie Stenzel popełniła dwa błędy w przyjęciu zagrywek rywalek, jednak ogólnie prezentowała się poprawnie. Z kolei Monika Jagła, odpowiadająca za obronę, przez długi czas była niewidoczna, jednak pod koniec zanotowała ważną interwencję.