- Marzyliśmy, że z Francją wygramy w niedzielę. Mówiliśmy o tym głośno, ale cieszymy się z brązu - mówi Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski, od soboty dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Europy siatkarzy. - Była w nas ogromna złość. Przegapiliśmy moment, żeby zagrać tak agresywnie, jak na mistrzostwach świata rok temu. Wtedy naprawdę graliśmy tak, jakbyśmy walczyli o życie. Jakbyśmy chcieli udowodnić światu, że potrafimy - dodaje po meczu o 3. miejsce w turnieju. Biało-Czerwoni na medal mistrzostw Europy czekali aż 8 lat.