"Pomyślałem, że tu się zabiję". Kubacki ujawnił początki pracy z nowym trenerem

Getty Images / Franz Kirchmayr / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Franz Kirchmayr / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

- Na pewno nie kupiłem wszystkich pomysłów Thurnbichlera, bo były takie, które spędzały nam sen z powiek. Zwłaszcza na początku, kiedy miały być różne "wygibasy" w powietrzu - mówi Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem.

Odliczamy dni do rozpoczęcia pierwszego weekendu Pucharu Świata w skokach narciarskich. W piątek na skoczni w Wiśle odbędzie się inauguracja sezonu 2022/2023 w skokach narciarskich. Polacy do zawodów przystąpią już z nowym trenerem Thomasem Thurnbichlerem, który na tym stanowisku zastąpił Michala Doleżala.

Dla Thurnbichlera to ogromne wyzwanie w karierze trenerskiej. 33-latek był ostatnio asystentem Andreasa Widhoelzla w kadrze Austrii.

Teraz ma poprowadzić Biało-Czerwonych do wielu sukcesów. Polscy skoczkowie nie ukrywają, że nowy trener zaskakiwał ich swoimi pomysłami - m.in. śpiewaniem czy rozwiązywaniem zadań matematycznych.

Dawid Kubacki - w rozmowie z Eurosportem - ujawnił nietypowe metody szkoleniowe austriackiego szkoleniowca. Niektóre były dla niego wręcz szalone.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

- Na pewno nie kupiłem wszystkich pomysłów Thurnbichlera, bo były takie, które spędzały nam sen z powiek. Zwłaszcza na początku, kiedy miały być różne "wygibasy" w powietrzu w trakcie skoków. Jak to zobaczyłem, to moja reakcja była taka, że tu się zabiję, tutaj tego nie zrobię i ogólnie jest to niemożliwe do wykonania - powiedział Kubacki.

- Drugi największy szok był, kiedy okazało się, że musimy wykonać wszystkie elementy z tej listy. Nie miałem pewności, że jest to w ogóle wykonalne na skoczni. Później okazało się, że sprawdziło się powiedzenie Klimka Murańki, że oczy się boją, ale ręce i nogi zrobią wszystko. I dało się to wykonać i było przy tym sporo śmiechu, zabawy i dziecięcej radości - zaznaczył doświadczony skoczek narciarski.

Po raz pierwszy w historii inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpocznie się tak wcześnie i zostanie rozegrana metodą hybrydową (tory lodowe, lądowanie na igielicie). Pierwszy indywidualny konkurs sezonu zaplanowano w Wiśle już na 5 listopada na godzinę 16:00.

Transmisje z konkursów w Wiśle w TVP, Eurosporcie i na WP Pilot. Wynikowe relacje na żywo z wszystkich serii na WP SportoweFakty.

Plan Pucharu Świata w Wiśle:

piątek (4.11.2022)
16:00 - treningi (2 serie)
18:15 - kwalifikacje

sobota (05.11.2022)
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs indywidualny

Niedziela (06.11.2022)
14:30 - kwalifikacje
16:00 - konkurs indywidualny

Czytaj także:
Tylko nie to! Złe informacje tuż przed inauguracją PŚ w Wiśle
"To anomalia". Organizatorzy Pucharu Świata w Wiśle nie spodziewali się tego

Komentarze (0)