Gigantyczna sensacja w Wiśle

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Karl Geiger.
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Karl Geiger.

Do sporej niespodzianki doszło podczas inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Drugi skoczek ubiegłego sezonu - Karl Geiger - nie zdołał awansować do drugiej serii. Znalazło się w niej sześciu Polaków.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmagania w Wiśle toczyły się w niecodziennych warunkach. Zawodnicy zjeżdżali po lodowych torach i lądowali na igielicie - takie rozwiązanie zastosowano po raz pierwszy. Na dodatek skoczkom przeszkadzały obfite opady deszczu oraz zmienny wiatr.

Pod koniec pierwszej serii warunki się pogorszyły. Spośród zawodników z czołowej dziesiątki ubiegłego sezonu jedynie Halvor Egner Granerud nie miał żadnych problemów.

Słabo spisał się Karl Geiger, który w poprzednim sezonie zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Niemiec skakał w niemal zupełnej ciszy. Za wiatr doliczono do jego noty zaledwie jeden punkt. Uzyskał 115 metrów i stało się jasne, że zostanie sklasyfikowany na odległej pozycji.

Ostatecznie był 34. i rozpoczął nowy sezon od nadspodziewanie słabego występu.

Na półmetku rywalizacji prowadził Dawid Kubacki, a w dziesiątce znaleźli się jeszcze Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Awansowało sześciu Polaków. Po pierwsze punkty w karierach sięgnęli natomiast Ren Nikaido, Kristoffer Eriksen Sundal i Danił Wasiljew.

Czytaj także:
Andrzej Duda nie mógł sobie odmówić. Przyniesie szczęście polskim skoczkom?
Dramat w Wiśle. Polska zawodniczka zamknęła się w pokoju i płakała

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

Źródło artykułu: