Nadszedł ostatni dzień 71. Turnieju Czterech Skoczni. Tradycją jest, że wszystko rozwiąże się w austriackim Bischofshofen. Jak dotąd prym w prestiżowym imprezie wiedze Halvor Egner Granerud, który przed ostatnim konkursem ma 23,3 pkt przewagi nad drugim Dawidem Kubackim.
Podopieczny Alexandra Stoeckla potwierdził kapitalną formę już w serii próbnej, którą wygrał. Skoczył aż 140,5m - 11,5m dalej od Kubackiego. Norwegowi puściły jednak nerwy.
Powodem zdenerwowania według Piotra Majchrzaka z portalu sport.pl miała być... zbyt wysoka belka. "Granerud 140,5 metra. Skracał skok i potem widać było jak jest wściekły na zbyt wysoka belkę" - napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
"PS. Już się pogubiłem w tym, czy Halvor chce latać dalej, czy jednak "safety first". Bo wypowiedzi różne" - dodał.
Prawdopodobnie Halvor Egner Granerud obawiał się potencjalnej kontuzji, która mogłaby mu sprawić problemy w ostatnim konkursie 71. Turnieju Czterech Skoczni. Pierwsza seria zawodów w Bischofshofen rozpoczęła się o godzinie 16:30.
Transmisja w TVN, Eurosporcie 1, Pilot WP i Playerze. Tekstową relację live prowadzi portal WP SportoweFakty.
Granerud 140,5 metra. Skracał skrok i potem widać było jak jest wściekly na zbyt wysoka belkę.
— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) January 6, 2023
PS. Już się pogubiłem w tym, czy Halvor chce latać dalej, czy jednak "safety first". Bo wypowiedzi różne
Zobacz też:
To byłaby historyczna chwila. Polacy nie złożyli protestu
To dlatego trenerzy i zawodnicy ryzykują? Odsłaniamy kulisy kontroli skoczków narciarskich