"Kandydat do harców". Eksperci już w niego nie wierzyli
Ryoyu Kobayashi najczęściej przewija się w opiniach ekspertów po piątkowym konkursie w Sapporo. Mało kto spodziewał się tego, co wydarzyło się w tych zawodach.
W ten sposób Japończyk zadziwił kibiców i ekspertów, bo przed zawodami w Sapporo - mimo że to jego domowa skocznia - nikt na niego nie stawiał.
"Ładnie się przebudził, rośnie kandydat do harców na MŚ" - napisał Mateusz Leleń, dziennikarz TVP Sport.
"Przyczajony tygrys, ukryty smok - Ryoyu wraca!" - dodał Damian Michałowski z TVN. Docenił też kolejne podium Dawida Kubackiego - już dziesiąte z rzędu. "Kosmita" - napisał o nim.
Adam Bucholz z portalu skijumping.pl przypomniał z kolei, że Kobayashi odniósł swoje 28. zwycięstwo w karierze w PŚ i tym samym zrównał się z Martinem Schmittem.
"Ryoyu Kobayashi wygrywa. Rok temu norma, teraz sensacja" - napisał Adrian Lozio, który prowadzi fanpage "Pod Narty".
W Sapporo odbędą się jeszcze dwa konkursy Pucharu Świata - w sobotę i niedzielę.
Czytaj także:
- "Nawet jeśli popełniamy błędy, stajemy na podium". Co słowa trenera Polaków!
- Podał powód słabszego skoku. Kubacki szczery do bólu
Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!