Ksiądz Michał Woźnicki "zasłynął" dzięki swoim kontrowersyjnymi wypowiedziom. Zabierał głos na przeróżne tematy - od ulubionej pieśni Jana Pawła II "Barki" po Żydów, których porównywał do pasożytów. Był już skazany przez sąd na karę sześciu miesięcy prac społecznych.
Duchowny ma też zakaz odprawiania mszy świętych oraz udzielania sakramentów świętych. Mimo to wciąż można usłyszeć jego homilie. Podczas minionej niedzieli skrytykował wygląd Thomasa Thurnbichlera (więcej przeczytasz TUTAJ).
- Tu tatuaż, tam kolejny tatuaż. Patrzeć na to nie można. Tfu! - splunął z ambony. Szkoleniowiec reprezentacji Polski w skokach narciarskich krótko odpowiedział na słowa Michała Woźnickiego w wywiadzie dla portalu interia.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
- Widziałem ten film. Jest mi jednak wszystko jedno. Każdy może mówić, co mu się podoba - powiedział Thomas Thurnbichler.
Kontrowersyjny duchowny w trakcie kazania nawiązał do sukcesu Piotr Żyła w Planicy. Reprezentant Polski w sobotę obronił tytuł mistrza świata na skoczni normalnej. Konkurs dla 36-latka był prawdziwym rollercoasterem.
Po pierwszej serii zawodów zajmował dopiero trzynaste miejsce, ale w drugiej odpalił. Rekordowy skok na odległość 105 metrów dał mu złoty medal i ogromną radość.
Zobacz też:
Faworytka zrobiła show. Dwie Polki z awansem
To oficjalne. Koniec mistrzostw świata dla gwiazdy skoków