Gigantyczna sensacja w kwalifikacjach. Pech Dawida Kubackiego

Getty Images / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Na jedne z najgorszych warunków w całym prologu w Lillehammer trafił Dawid Kubacki. Polak poradził sobie jednak z wiatrem w plecy. Tego samego nie może powiedzieć natomiast Andreas Wellinger. Z Biało-Czerwonych błysnął Kamil Stoch.

Niewiele brakowało do kompromitacji na początku czterodniowej rywalizacji w Lillehammer. Organizatorów w marcu zaskoczyły bowiem... opady śniegu. Przygotowanie zeskoku przeciągało się. Najpierw z opóźnieniem rozpoczęto konkurs skoczkiń, a potem z dwóch zaplanowanych treningów skoczków rozegrano tylko jeden.

Sam prolog odbył się jednak już bez większych kłopotów, chociaż jury, do czego przyzwyczaiło już w tym sezonie, kilkukrotnie zmieniało belkę. Takie decyzje, w połączeniu z kręcącym na skoczni w Lillehammer wiatrem, nie zwiastowały niczego dobrego dla skoczków.

Boleśnie przekonał się o tym przede wszystkim Andreas Wellinger. Niemiec jest jednym z najlepszych skoczków tego sezonu. Wygrał dwa konkursy Pucharu Świata, w Planicy wywalczył srebrny medal, a we wtorek zawody w Lillehammer obejrzy jako kibic.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Niemiec trafił na fatalne warunki. Zaraz po wyjściu z progu bardzo opadły mu narty, co świadczy o tym, że otrzymał podmuch w plecy. Od razu mocno obniżył tor lotu i niewiele mógł już zrobić. Skoczył zaledwie 104. metry, zajął dopiero 53. miejsce. Nie awansował do konkursu, a co gorsza stracił szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji końcowej Raw Air. To jedna z największych sensacji tego sezonu.

Podobnie jak Niemiec na trudne warunki trafił także Dawid Kubacki. Według przeliczników, wicelider Pucharu Świata miał jeszcze mocniejszy wiatr w plecy niż Wellinger, ale skakał z belki wyżej. Kubackiego wiatr również "spychał" do zeskoku, ale poradził sobie znacznie lepiej niż niemiecki skoczek. Uzyskał 127,5 metra i do wtorkowych zawodów awansował z 12. lokaty.

Najlepszym z Polaków w poniedziałkowym prologu był Kamil Stoch. Po samym skoku na 129. metr trzykrotny mistrz olimpijski nie popadał w euforię. Jak się później okazało taka próba z bardzo niskiej 6. belki (przy wietrze pod narty) była jednak bardzo dobrym rezultatem i pozwoliła mu zająć 6. lokatę.

Do konkursu awansowało 6 Polaków. Wciąż formy z mistrzostw świata nie może odnaleźć Piotr Żyła. Po tym jak w treningu wylądował na buli, można było mieć obawy czy 36-latek w ogóle awansuje do zawodów. Co gorsza przed próbą Żyły w kwalifikacjach, nagle wzmógł się wiatr w plecy.

Tym razem Borek Sedlak nie puścił naszego skoczka "na stracenie". Przeczekał mocne podmuchy i włączył zielone światło dopiero wtedy, gdy warunki uległy stabilizacji. Żyła imponującego skoku jednak nie oddał. Wylądował na 121. metrze i zakwalifikował się do zawodów dopiero z 38. pozycji.

26. w eliminacjach, po skoku na 129. metr, był Paweł Wąsek. W treningu młody polski skoczek miał groźnie wyglądający upadek zaraz po wyjściu z progu, ale na szczęście nic mu się nie stało. Do zawodów awansowali też 31. Aleksander Zniszczoł i 40. Jakub Wolny.

Poniedziałkowy prolog zdominowali Norwegowie. Wygrał Halvor Egner Granerud po skoku aż na 142. metr. Zaledwie o 0,6 punktu przegrał z kolegą z reprezentacji Johann Andre Forfang.

Tak świetny skok zagwarantował Granerudowi objęcie prowadzenia w Raw Air. Norweg o niespełna 3 punkty wyprzedza Stefana Krafta, który w kwalifikacjach był 9. po skoku na 132. metr. Czwarty w zawodach jest Dawid Kubacki, a 9. Kamil Stoch. Szczegóły TUTAJ.

Początek wtorkowego konkursu w Lillehammer o 16:10. Transmisja w TVN, Eurosporcie oraz na Pilot WP.

Wyniki prologu w Lillehammer:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Halvor Egner Granerud Norwegia 142 153,6
2. Johann Andre Forfang Norwegia 141,5 153
3. Ryoyu Kobayashi Japonia 132,5 140,7
4. Robert Johansson Norwegia 136 138,7
5. Marius Lindvik Norwegia 131,5 138,1
6. Kamil Stoch Polska 129 137,7
12. Dawid Kubacki Polska 127,5 130,7
26. Paweł Wąsek Polska 129 115,4
31. Aleksander Zniszczoł Polska 125,5 111,7
38. Piotr Żyła Polska 121 106,1
40. Jakub Wolny Polska 121,5 104,9
Źródło artykułu: WP SportoweFakty