Zaplecze polskich skoków narciarskich nie zachwyciło w sezonie 2022/23. O tym najlepiej świadczy fakt, że na 16. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego znalazł się Tomasz Pilch (najwyżej spośród wszystkich Biało-Czerwonych).
W niedzielę, w Lahti, odbyły się ostatnie zawody Pucharu Kontynentalnego, a Polacy pożegnali się z kibicami pozytywnym występem. Aż trzech zawodników z naszego kraju znalazło się w czołowej dziesiątce - szósty był Jan Habdas (122 i 127 m), siódmy Tomasz Pilch (120,5 i 126,5 m), a dziewiąty Klemens Murańka (121,5 i 125,5 m).
Punkty zdobyli też Maciej Kot (21. miejsce po skokach na 115 i 113 metrów) oraz Kacper Juroszek (23. miejsce, dwukrotnie 111,5 metra). Ta sztuka nie udała się Klemensowi Joniakowi (106,5 metra) oraz Adamowi Niżnikowi (106 metrów).
Triumfował Clemens Leitner (130 i 135,5 metra), drugie miejsce zajął Martin Hamann (126 i 129,5 m), a podium zamknął Markus Mueller (122,5 i 129,5 m).
Zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego został Benjamin Oestvold. Norwegowie wzięli całe podium, bo drugi był Fredrik Villumstad, a trzeci Sondre Ringen.
Zobacz także: Podium odjeżdża Polakom. Zobacz klasyfikację Pucharu Narodów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan