Już w piątek (12 stycznia) wystartuje nowy cykl Pucharu Świata "PolSKI Turniej". Przez dziesięć dni najlepsi skoczkowie globu będą rywalizować w Polsce. Czekają ich trzy przystanki: w Wiśle, Szczyrku oraz Zakopanem.
Już przed samym rozpoczęciem zmagań pojawiło się wiele komentarzy. Natomiast głównie dotyczyły one cen biletów umożliwiających obejrzenie zawodów na Wielkiej Krokwi.
- Przede wszystkim nie rozumiem takich głosów. Z mojej perspektywy to wygląda jak szukanie sensacji przez media, ze względu na słabszą postawę polskich skoczków w tym sezonie. Dyskusja na temat rzekomo nadto wysokich jest nieuzasadniona. Głównie dlatego, że te nie uległy zmianie. W 2022 roku i 2023 takowe były identyczne - mówił Wojciech Gumny.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
Przypomnijmy, że ceny wejściówek premium na niedzielne zmagania indywidualne w Zakopanem sięgają nawet niespełna 800 złotych (więcej przeczytasz TUTAJ). Tych jednak już w sprzedaży nie ma. Pozostały za to miejsca stojące (213 oraz 266zł) oraz siedzące (478,50zł).
Interesująco prezentuje się sytuacja dotycząca rywalizacji w Wiśle. Bilety na niedzielny konkurs indywidualny zostały już wyprzedane, podobnie jak dwudniowy karnet. Pozostała jedynie możliwość zakupu wejściówek na sobotnie zawody duetów w cenie 159zł za miejsca stojące oraz 318zł za siedzące.
Jeśli któryś z kibiców chciałby obejrzeć zmagania skoczków na żywo ma taką możliwość w Szczyrku. Dostępne są bilety zarówno na kwalifikacje (53,50zł) jak i konkurs indywidualny, za który trzeba zapłacić od 149zł (miejsca stojące) do 266zł (miejsca siedzące).
Zobacz też:
Nitras podjął decyzję. Ponad 70 mln zł dofinansowania