Reprezentacja Polski w składzie Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek zajęła szóstą pozycję w drużynowym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem (więcej tutaj). Po jego zakończeniu nasi skoczkowie podziękowali fanom za wsparcie.
Na profilu Polskiego Związku Narciarskiego na platformie X ukazało się zabawne nagranie. Pokazano na nim, jak Kamil Stoch wspiął się po kamiennych schodach zabezpieczonych siatką, aby osobiście podziękować kibicom. Uczynił to mimo postawionego obok znaku zakazu.
- Bez przesady, przecież to nie jest nic niebezpiecznego. I też tam nie ma żadnych zakazów - stwierdził w rozmowie z PZN. A gdy został wyprowadzony z błędu przez dziennikarza, odpowiedział żartem. - To może nie publikuj tego.
Skoczek z Zębu po prostu cieszył się, że w tak ważnych chwilach może liczyć na wsparcie. Z tego względu uznał, że warto podejść do kibiców. Ci zresztą byli szczęśliwi, że wielki mistrz zamienił z nimi słowo, czy zrobił sobie zdjęcie.
- Z drugiej strony ci ludzie tam stoją po prostu kilka godzin na mrozie. Wspierają nas i dla mnie to jest fajne, bo też wiele dobrego dzisiaj usłyszałem. Dużo słów wsparcia. I nawet to, że ludzie się cieszyli, że tylko do nich podszedłem i dziękowali mi za to, co było takie naprawdę budujące - powiedział Stoch.
- Myślę, że ja też tego potrzebuję teraz takiego naładowania się bardzo dobrą energią. Takim pozytywnym nastawieniem. No i tym wszystkim, co mogę zaczerpnąć od tych ludzi - dodał 36-latek.
Już w niedzielę o godz. 16:00 odbędzie się konkurs indywidualny w Zakopanem. Transmisję przeprowadzą TVP Sport i Eurosport. Relacja tekstowa na żywo będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Wzruszająca cisza w Zakopanem. Kibice pożegnali 37-latka
Kibice pod skocznią zamarli. Sekundy zmieniły życie skoczka na zawsze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie