Sezon powoli zmierza ku końcowi i dla polskich skoczków będzie on do jak najszybszego zapomnienia. Do urlopów jednak zostało jeszcze kilka chwil, a więc trzeba z sezonu wycisnąć jak najwięcej się da. Obecnie trwa prestiżowy cykl Raw Air. Były już zawody w Oslo, a teraz będą w Trondheim. Oglądaj na żywo, online w Pilot WP (link sponsorowany).
Loteryjna forma polskich skoczków
Kiedyś polscy kibice z niecierpliwością czekali na Raw Air, bo to cykl, w którym bardzo dużo się dzieje, a Polacy odgrywali w nim ważne role. Wystarczy przypomnieć, że w 2018 i 2020 roku klasyfikację generalną wygrywał Kamil Stoch, ale także Piotr Żyła, czy Dawid Kubacki dobrze się czuli na norweskich obiektach.
ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym
To już jednak przeszłość. Ten sezon przyniósł poważne załamanie formy liderów polskiej kadry skoczków. Biało-Czerwonych najczęściej stać na pojedyncze przebłyski, a to za mało, by stale utrzymywać się w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata, a o stawaniu na podium nie wspominając.
Jak nasi skoczkowie spisują się w tegorocznym Raw Air? Stabilnie, czyli... w kratkę. Na razie najrówniejszą dyspozycję prezentuje Piotr Żyła, który w klasyfikacji generalnej zajmuje czternaste miejsce. Dobre skoki przydarzały się Stochowi, czy Aleksandrowi Zniszczołowi.
Austriacko-norweska dominacja
W Oslo jednak brylowali inni zawodnicy, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić. W znakomitej formie są Austriacy i Norwegowie, którzy zdominowali podium w obu konkursach. Hegemonię przerwał jedynie Ryoyu Kobayashi, który w niedzielę zajął drugie miejsce.
W pierwszych zawodach najlepszy był Stefa Kraft, który wyprzedził Kristoffera Eriksena Sundala i Jana Hoerla. Dzień później zwyciężył Johann Andre Forfang przed wspomnianym Kobayashim oraz Kraftem.
W Raw Air do punktacji wliczane są także wyniki z prologów, a więc w tej chwili liderem jest Kraft. Drugi Forfang jednak traci niewiele ponad 11 punktów, a to jest przewaga, którą przy dobrych wiatrach można odrobić w jednym konkursie.
Rekord należy do Stocha
Przed nami dwa dni w Trondheim. Tym razem prologów nie będzie, a jedynie dwa konkursy. Pierwszy już we wtorek 12 marca. W pierwszej kolejności zawodnicy będą rywalizować na obiekcie Granasen, którego rozmiar to 138 metrów.
To skocznia, która przywołuje bardzo miłe wspomnienia. W 2018 roku rekord skoczni ustanowił tam Kamil Stoch, który skoczył aż 146 metrów. "Rakieta z Zębu" dałby wiele, aby znowu tak daleko latać nad zeskokiem.
Kiedy i gdzie oglądać Raw Air? We wtorek 12 marca odbędzie się konkurs indywidualny w Trondheim. Początek zaplanowano na godzinę 16:00. Transmisja na żywo, online w Pilot WP (link sponsorowany). Programy TVP1, TVP2, Polsat, TVN, TV4, TV Puls są dostępne w powszechnym i nieodpłatnym odbiorze w sposób cyfrowy w telewizji naziemnej.
"Show, jakiego świat nie widział". PZN reaguje na plotki >>
Niepokojące informacje dla skoczków >>