Mija rok od dramatu Kubackich. Serca kibiców zamarły

Rok temu, w Vikersund, Dawid Kubacki wycofał się ze startu w Pucharze Świata. W jego życiu prywatnym rozegrał się dramat - do szpitala z zagrożeniem życia trafiła Marta Kubacka.

PS
Marta i Dawid Kubaccy Instagram / Marta Kubacka / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy
Rok temu, w atmosferze oczekiwań i emocji przed konkursem lotów, Dawid Kubacki miał walczyć o miejsce na podium w klasyfikacji Raw Air - prestiżowym cyklu skoków narciarskich. Jednak zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem niedzielnego konkursu, narciarski świat obiegła zaskakująca informacja: reprezentant Polski wycofał się ze startu.

Niedługo później na jaw wyszły powody tej decyzji. Jego żona Marta trafiła do szpitala, a lekarze walczyli o jej życie. "Mój nagły powrót do domu.... jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła" - pisał wówczas.

W ten sposób Kubacki przedwcześnie zakończył sezon 2022/23 - przez co też nie zdołał zakończyć rywalizacji na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Najważniejsze jest to, ze serce wróciło do pracy, bije samodzielnie. Parametry medyczne na początku bardzo kiepsko rokowały. To też się zaczęło dość szybko poprawiać. Jak rozmawiałem z lekarzem, to mówił, że tak szybki powrót do wartości zbliżonych do norm jest cudem, że to się tak szybko dzieje - mówił nieco później w wywiadzie z dziennikarzem Eurosportu.

Wielką klasę w całej sytuacji pokazali rywale ze skoczni. "Trzymajcie się wszyscy. Najlepsze życzenia i trzymam kciuki" - pisał ówczesny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud. A kilkanaście dni później, kiedy podczas dekoracji Anze Lanisek wyszedł na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wniósł na stopień podobiznę Polaka. Gest został doceniony przez kibiców i światowe media.

Problemy rodzinne Kubackiego sprawiły, że pod znakiem zapytania stanęła jego przyszłość w skokach. Polski Związek Narciarski zaproponował mu nawet indywidualny tok treningowy. Na szczęście sytuacja poprawiła się na tyle szybko, że wrócił do treningów z kadrą i znów oglądamy go na skoczniach świata. Kolejna okazja do tego już w sobotę - właśnie w Vikersund.

Czytaj także: Polscy skoczkowie zapytani o trenera. "Pomidor"

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×