Kamil Stoch w czwartek jeszcze raz pokazał, że na "Bergisel" czuje się jak ryba w wodzie. Polak po raz piąty w swojej karierze był w czołówce kwalifikacji, a przed rokiem prowadził nawet po I serii.
W poniższych filmikach brakuje kwalifikacyjnego skoku Kamila Stocha w Innsbrucku z 2006 roku, kiedy w eliminacjach na "Bergisel" sensacyjnie zajął drugie miejsce.