Polska drużynowo znów byłaby najlepsza. Łączna nota Biało-Czerwonych jest najwyższa

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Sobotnie zawody w Wiśle miały oczywiście indywidualny charakter, ale WP SportoweFakty sprawdziły jak wyglądałaby kolejność, gdyby rozegrano zawody drużynowe. Pierwsze miejsce zajęłaby Polska.

W ostatnich tygodniach nasi skoczkowie dominują na wszystkich obiektach. Nasza symulacja obejmuje pięć najlepszych reprezentacji - w przypadku każdej z nich bierzemy pod uwagę czołowych czterech skoczków. Po raz kolejny okazało się, że Polacy uzyskali w ten sposób najwyższą łączną notę - taki scenariusz miał już miejsce podczas zawodów Turnieju Czterech Skoczni.

Wynik, który osiągnęli Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Jan Ziobro, to 987,2 punktu. Nota czterech najlepszych Austriaków jest niższa o blisko dziesięć punktów. Jeszcze więcej do naszych skoczków stracili Niemcy.

Takie porównanie to oczywiście tylko zabawa, ale jedyny w tym sezonie prawdziwy konkurs drużynowy wygrali właśnie Polacy - stało się to w grudniu w Klingenthal. W przyszły weekend zespołowa rywalizacja będzie miała miejsce ponownie, tym razem w Zakopanem. Polscy skoczkowie będą bez wątpienia głównymi faworytami.

Nieoficjalna klasyfikacja drużynowa zawodów w Wiśle:

MiejsceKrajSkładNota
1 Polska Stoch, Żyła, Kot, Ziobro 987,2
2 Austria Kraft, Fettner, Hayboeck, Kofler 977,3
3 Niemcy Wellinger, Eisenbichler, Freitag, Wank 952,9
4 Słowenia D. Prevc, Tepes, Damjan, C. Prevc 940,5
5 Norwegia Tande, Fannemel, Johansson, Stjernen 925,5

Zobacz wideo. Dawid Kubacki o przecieku: papryka działa, ale informatora zdradzić nie mogę

Źródło artykułu: