MŚ w Lahti: polscy skoczkowie mogą zająć całe konkursowe podium!

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Po piątkowych kwalifikacjach na MŚ w Lahti przeprowadziliśmy symulację. Do wyników skoczków z czołowej dziesiątki, których skoki nie są oceniane, doliczyliśmy punkty za styl jakie otrzymał triumfator eliminacji. Efekt? 3 Polaków w czołowej piątce.

Z grona tych zawodników, którzy musieli wziąć udział w piątkowych kwalifikacjach do sobotniego konkursu na skoczni normalnej, najlepszy był Dawid Kubacki. Nowotarżanin potwierdził swoją świetną formę z treningów i wygrał eliminacje po skoku na 99. metr. Za styl Kubacki otrzymał od sędziów 54 punkty.

W mistrzostwach świata czołowa dziesiątka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata również nie musi brać udziału w kwalifikacjach. Jeśli zdecydują się na skok, ich próby nie są oceniane pod względem stylu. Często najlepsi skaczą także z niższej belki niż zawodnicy, którzy walczą o kwalifikację.

W piątek w Lahti wszyscy skoczkowie wystartowali jednak z tego samego rozbiegu. W związku z tym zdecydowaliśmy się dodać zawodnikom z czołowej dziesiątki do ich punktów za odległość po 54 oczka za styl (tyle co otrzymał triumfator eliminacji Dawid Kubacki), by uwzględnić ich w wynikach. Oczywiście wzięliśmy także pod uwagę odjęte bądź dodane punkty za uśrednione pomiary wiatru.

Na niecałą dobę przed konkursem o mistrzostwo świata na skoczni normalnej wnioski płynące z tej symulacji są świetne. Gdyby piątkowe kwalifikacje były pierwszą serią sobotnich zawodów, na półmetku konkursu trzech Polaków zajmowałoby miejsca w czołowej piątce. Zdecydowanie prowadziłby Kamil Stoch, który o 4,6 punktu wyprzedzałby Stefana Krafta. Trzeci byłby Maciej Kot, a piąty Dawid Kubacki, który do czwartego Andreasa Wellingera traciłby zaledwie 0,4 punktu i do trzeciego Kota 0,9 punktu. W czołowej dziesiątce, na 7. miejscu, sklasyfikowany byłby jeszcze Piotr Żyła.

Zobacz wideo: Kamil Stoch: skocznia w Lahti jest bardzo specyficznym miejscem

Warto podkreślić, że w serii próbnej, która poprzedziła kwalifikacje, Kamil Stoch, Maciej Kot i Dawid Kubacki zajęli identyczne miejsca. Tym samym realny jest scenariusz, że w sobotę Biało-Czerwoni zajmą całe konkursowe podium!

Oby takie skoki i takie rezultaty podopieczni Stefana Horngachera byli w stanie powtórzyć w sobotnie popołudnie. To może być jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy dzień w historii polskich skoków narciarskich. Początek głównego konkursu o 16:30. Relacja na żywo, a później podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty.

Wyniki piątkowych kwalifikacji z uwzględnieniem czołowej dziesiątki PŚ:

miejscezawodnikkrajodległośćłączna nota
1. Kamil Stoch Polska 103,5 136,4
2. Stefan Kraft Austria 99,5 131,8
3. Maciej Kot Polska 97 131,1
4. Andreas Wellinger Niemcy 98,5 129,6
5. Dawid Kubacki Polska 99 129,2
6. Peter Prevc Słowenia 98,5 129,1
7. Piotr Żyła Polska 96 126,5
8. Janne Ahonen Finlandia 97 126,2
9. Jewgienij Klimow Rosja 97,5 125,3
9. Stephan Leyhe Niemcy 96 125,3
Komentarze (8)
Laskowski
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil jak Ty 4 miejsce uważasz za sukces to po co Ty jechałeś na MŚ ?! Rozczarowanie ! 
siber
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Łożyński nie pajacuj .Co ty wziąłeś przed pisaniem tego artykułu?!
Przecież całe polskie "'całe konkursowe podium" ,to jest wielka "wiktoria " jak i "przejście do historii" .Brak tu tych słów
Czytaj całość
avatar
Darello
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Łożyński, nie napisał Pan że polscy skoczkowie mogą przejść do historii! Zawiodłem się na Panu. 
Evtis
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SF nie pompujcie bo znów sie zawiedziecie może być tak że dwóch,jeden polak zdobędzie medal,a może być że nikt nie zdobędzie i wtedy będzie porażka,więc różnie może być.
Myśle że szczęśliwi będ
Czytaj całość
avatar
yes
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co by nie mówić i nie myśleć, to Stoch daleko dzisiaj poleciał...