LGP w Hinterzarten: Biało-Czerwoni potwierdzili formę. Realna szansa na polskie podium

LGP w Hinterzarten: Dawid Kubacki drugi w kwalifikacjach! Stefan Hula 3., Piotr Żyła 4.

W piątek na skoczni K-95 w Hinterzarten podopieczni Stefana Horngachera potwierdzili bardzo wysoką formę, jaką zaprezentowali już podczas inauguracji tegorocznej Letniej Grand Prix w Wiśle.

Co prawda eliminacje do sobotnich zmagań wygrał Niemiec Stephan Leyhe, ale trzy kolejne miejsca zajęli Polacy, odpowiednio Dawid Kubacki, Stefan Hula i Piotr Żyła. Czołową dziesiątkę zamknął Maciej Kot, a w drugiej sklasyfikowano Kamila Stocha i Jakuba Wolnego. Całą szóstkę Biało-Czerwonych zobaczymy w głównym konkursie.

Forma naszych reprezentantów pozwala realnie myśleć o powtórzeniu wyników z Wisły, gdzie indywidualny konkurs wygrał Dawid Kubacki, drugi był Maciej Kot, a czołową piątkę zamknął Stefan Hula. Teraz może być jednak jeszcze lepiej, bowiem w Hinterzarten wyższą formę niż na obiekcie im. Adama Małysza prezentuje Piotr Żyła. Polskie podium w Niemczech? Na pewno nie jest to niemożliwe.

Oprócz Kubackiego, Kota, Huli czy Żyły wśród faworytów sobotnich zmagań należy wskazać triumfatora piątkowych kwalifikacji Stephana Leyhe. W walce o czołowe lokaty powinni liczyć się także Austriak Gregor Schlierenzauer i Czech Roman Koudelka, którzy wygrali odpowiednio pierwszą i drugą serię treningową. Nasi zachodni sąsiedzi wśród faworytów mogą upatrywać nie tylko Leyhe, ale również Markusa Eisenbichlera i trzeciego zawodnika klasyfikacji generalnej LGP Karla Geigera.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch pójdzie w ślady Adama Małysza? "Widziałbym go w tym sporcie" (WIDEO)

Punkt konstrukcyjny skoczni w Hinterzarten usytuowany jest na 95. metrze. Odległość bezpieczeństwa wynosi 108 metrów. Letni rekord obiektu należy do Noriakiego Kasai. 16 lat temu Japończyk skoczył 112,5 metra. Przed rokiem najlepszym na tej skoczni był Andreas Wellinger (teraz nieobecny z powodu kontuzji), który zaledwie o 0,4 punktu pokonał, sklasyfikowanych ex aequo na 2. miejscu, Macieja Kota i Stefana Krafta.

O ile Kot w sobotę znów będzie walczył o podium, o tyle Austriakowi - w obecnej formie - będzie trudno rywalizować o czołówkę. W kwalifikacjach Kraft był dopiero 27., a wcześniej nie błyszczał na treningach.

Emocji w sobotni wieczór na pewno nie zabraknie. Początek zawodów o 20:30, a godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną. Tradycyjnie w konkursie weźmie udział 50 zawodników. Według meteorologów w porze zmagań wiatr nie będzie przekraczał 2 m/s, dlatego rozegranie zawodów nie jest zagrożone. Podsumowanie konkursu na WP SportoweFakty.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)