Zwycięstwa robią swoje, szał związany z naszym najlepszym skoczkiem rozpoczął się na dobre. A to, jak wygrane Kamila Stocha są odbierane w sieci sprawdziła krakowska Agencja Marketingowa Abanana. Ta sama, która niedawno robiła podobne zestawienie dotyczące Roberta Kubicy.
Dane są mocne. I tak: Od 27 grudnia 2017 roku, czyli dwa dni przed pierwszym treningiem w Oberstdorfie, środy 3 stycznia 2018 roku, na temat Stocha w polskich social mediach pojawiło się 36 tysięcy wzmianek, które polubiło ponad 200 tysięcy osób, a skomentowało prawie 20 tysięcy. Jak tłumaczą przedstawiciele agencji, przy takiej popularności ekwiwalent reklamowy wynosi ponad 530 tysięcy dolarów, czyli prawie 2 mln złotych.
Dla porównania, za dwie wygrane w 66. Turnieju Czterech Skoczni polski skoczek zarobił do tej pory 72 tysiące złotych (po 36 tysięcy za zwycięstwo w jednym konkursie).
O Stochu mówiło się przede wszystkim na Facebooku oraz Twitterze - łącznie ponad 90 procent wzmianek. Najwięcej informacji o Kamilu podał jego oficjalny profil na Facebooku, a bardzo wysoko, bo na 4. miejscu znalazł się także jego profil na Instagramie. 90 procent wszystkich komentarzy było oczywiście pozytywnych.
Nasz skoczek jest po dwóch konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen głównym faworytem do wygrania niemiecko-austriackiego turnieju. W środę w Innsbrucku odbędą się kwalifikacje do trzecich zawodów (te zaplanowano na czwartek 4 stycznia). 66. Turniej Czterech Skoczni zakończy się w niedzielę w Bischofshofen.
ZOBACZ WIDEO: "Rywalizacja Stocha z Kraftem napędziła oglądalność, walka na miarę Małysza ze Schmittem i Hannawaldem"
włanśie skoczył 127.5 metra ze zmniejszonego rozbiegu w Insbrucku,
Freitag tylko 125 metrów...