Richard Freitag w 1. serii trzeciego konkursu podczas Turnieju Czterech Skoczni poszybował na odległość 130 metrów. Ponieważ jednak upadł przy lądowaniu, noty nie były wysokie i uplasował się na 22. pozycji. Początkowo zakładano, że Niemiec wystąpi w serii finałowej, jednak zrezygnował z niej, przekreślając praktycznie swoje szanse na triumf lub wysoką lokatę w imprezie.
Jak donosi Grzegorz Wojnarowski, korespondent WP SportoweFakty w Innsbrucku, niemieccy dziennikarze twierdzą, że ich rodakowi nic poważnego się nie stało.
- Richard odczuwa silny ból, dlatego nie mógł wystartować w drugiej serii. Nie był w stanie oddać skoku - wyjaśnił Horst Huettel, dyrektor sportowy Niemieckiego Związku Narciarstwa.
Nieco ponad godzinę po zakończeniu zawodów okazało się, że Freitag trafił do szpitala. Ma problemy z biodrem, ale jeszcze nie wiadomo jak poważne.
Richard Freitag jest na obserwacji w szpitalu. Ma problemy z biodrem. Nie wiadomo jeszcze, jak poważne. Czekamy na kolejne informacje. #skijumpingfamily
— Grzegorz Wojnarowski (@GWojnarowski) 4 stycznia 2018
Ostatecznie w konkursie triumfował Kamil Stoch, a na podium znaleźli się również Daniel Andre Tande i Andreas Wellinger. W Top 10 pod nieobecność Freitaga było trzech Niemców, poza wspomnianym Wellingerem ósmy był Markus Eisenbichler, a dziewiąty Stephan Leyhe.
ZOBACZ WIDEO: "Rywalizacja Stocha z Kraftem napędziła oglądalność, walka na miarę Małysza ze Schmittem i Hannawaldem"
Kraft w rozsypce, Petra Prevca tym bardziej nie widać. Czytaj całość
Napisalem post - nic obrazliwego, post zawieral zwrot "szwabku" i post zostal usuniety.
Ponizej uzywany jest zwrot "polaczku" kilkakrotnie i nie zostal usuniety
Widac m Czytaj całość