Rywal Stocha nadal nie pozbierał się po bolesnym upadku. "Odczuwam jeszcze ból"
Richard Freitag został powołany na mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Niemiec jednak wciąż nie jest w optymalnej dyspozycji.
Wydawało się, że powołanie do niemieckiej kadry na MŚ w lotach oznacza, że najgroźniejszy rywal Kamila Stocha już wrócił do pełnej dyspozycji. Prawda jednak jest inna i 26-latek przyznał, że ciągle walczy z bólem.
- Nie jestem gotowy na 100 proc., bo ciągle odczuwam ból, ale wierzę, że będzie dobrze. Liczę na fajne zawody, świetną atmosferę w Oberstdorfie i już czekam na powrót do zespołu - komentuje.
Trener niemieckich skoczków Werner Schuster dodał, że z medycznego punktu widzenia Freitag jest zdrowy. Obawia się jedynie, jak jego podopieczny poradzi sobie po dwutygodniowej przerwie od skakania.
Niemiec rywalizuje ze Stochem o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na razie liderem jest Polak, który ma przewagę 22 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Snowboardzista z Polski spędził w śpiączce 9 dni. "To bardzo duże zagrożenie"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)