[tag=53875]
Ryoyu Kobayashi[/tag] w wielkim stylu wygrał 67. Turniej Czterech Skoczni. Triumfował we wszystkich czterech konkursach zawodów. Do tego w Innsbrucku był najlepszy w kwalifikacjach. Biorąc pod uwagę te wyniki oraz premię za zwycięstwo w całym turnieju (76 tys. złotych) Azjata przez osiem dni rywalizacji wzbogacił się o 249 280 złotych. W całym sezonie 2018/2019 Japończyk zarobił już prawie pół miliona.
Na pewno na finanse po 67. TCS nie może również narzekać Dawid Kubacki. Najwięcej nowotarżanin zarobił w Garmisch-Partenkirchen i Bischofshofen, gdzie za triumf w kwalifikacjach oraz 3. i 2. miejsce w głównych zmaganiach zainkasował łącznie 74 480 złotych. W całym bieżącym sezonie 28-latek zarobił do tej pory 183 540 złotych. Lepsi są tylko Stoch, Żyła i oczywiście Kobayashi.
Mimo że dla Kamila Stocha i Piotra Żyły turniej nie był za bardzo udany (łącznie zarobili na nim 71 060 złotych), to obaj utrzymali 2. i 3. miejsce w klasyfikacji finansowej Pucharu Świata (konkursy w Niemczech i Austrii również zaliczane są do tego cyklu). Dysproporcja między zarobkami obu naszych reprezentantów, a Kobayashiego jest jednak znacznie bardziej widoczna niż przed 67. Turniejem Czterech Skoczni.
Klasyfikacja finansowa Pucharu Świata po konkursie w Bischofshofen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Zarobki (zł) |
---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 494 760 |
2. | Piotr Żyła | Polska | 240 920 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 220 020 |
4. | Dawid Kubacki | Polska | 183 540 |
5. | Stefan Kraft | Austria | 183 160 |
6. | Stephan Leyhe | Niemcy | 177 080 |
7. | Karl Geiger | Niemcy | 170 430 |
8. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 167 200 |
9. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 136 610 |
10. | Jewgienij Klimow | Rosja | 118 180 |
16. | Jakub Wolny | Polska | 61 180 |
38. | Stefan Hula | Polska | 9880 |
55. | Maciej Kot | Polska | 2470 |
ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"