67. TCS: Kubacki w klasyfikacji finansowej coraz wyżej. Kobayashi zarobił już prawie pół miliona

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Po 67. Turnieju Czterech Skoczni Dawid Kubacki awansował już na 4. miejsce w klasyfikacji finansowej sezonu 2018/2019. Od nowotarżanina więcej zarobili już tylko Stoch, Żyła i oczywiście Ryoyu Kobayashi. Finanse Japończyka robią wrażenie.

[tag=53875]

Ryoyu Kobayashi[/tag] w wielkim stylu wygrał 67. Turniej Czterech Skoczni. Triumfował we wszystkich czterech konkursach zawodów. Do tego w Innsbrucku był najlepszy w kwalifikacjach. Biorąc pod uwagę te wyniki oraz premię za zwycięstwo w całym turnieju (76 tys. złotych) Azjata przez osiem dni rywalizacji wzbogacił się o 249 280 złotych. W całym sezonie 2018/2019 Japończyk zarobił już prawie pół miliona.

Na pewno na finanse po 67. TCS nie może również narzekać Dawid Kubacki. Najwięcej nowotarżanin zarobił w Garmisch-Partenkirchen i Bischofshofen, gdzie za triumf w kwalifikacjach oraz 3. i 2. miejsce w głównych zmaganiach zainkasował łącznie 74 480 złotych. W całym bieżącym sezonie 28-latek zarobił do tej pory 183 540 złotych. Lepsi są tylko Stoch, Żyła i oczywiście Kobayashi.

Mimo że dla Kamila Stocha i Piotra Żyły turniej nie był za bardzo udany (łącznie zarobili na nim 71 060 złotych), to obaj utrzymali 2. i 3. miejsce w klasyfikacji finansowej Pucharu Świata (konkursy w Niemczech i Austrii również zaliczane są do tego cyklu). Dysproporcja między zarobkami obu naszych reprezentantów, a Kobayashiego jest jednak znacznie bardziej widoczna niż przed 67. Turniejem Czterech Skoczni.

Klasyfikacja finansowa Pucharu Świata po konkursie w Bischofshofen:

MiejsceZawodnikKrajZarobki (zł)
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 494 760
2. Piotr Żyła Polska 240 920
3. Kamil Stoch Polska 220 020
4. Dawid Kubacki Polska 183 540
5. Stefan Kraft Austria 183 160
6. Stephan Leyhe Niemcy 177 080
7. Karl Geiger Niemcy 170 430
8. Markus Eisenbichler Niemcy 167 200
9. Johann Andre Forfang Norwegia 136 610
10. Jewgienij Klimow Rosja 118 180
16. Jakub Wolny Polska 61 180
38. Stefan Hula Polska 9880
55. Maciej Kot Polska 2470

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Komentarze (1)
Janusz Maciejewski
6.01.2019
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Kot to sobie może kupić wypasioną .............................................kuwetę !!!