Dawid Kubacki: Trener mi uświadomił, że nie wszystko zagrało. Kobayashi? Skacze na kodach

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

- Trener mi uświadomił, że w sobotę nie wszystko zagrało - zdradził Dawid Kubacki, który w konkursie PŚ w Predazzo uplasował się na drugiej lokacie. - Mogę być zadowolony z mojej roboty - podkreślił.

W tym artykule dowiesz się o:

122 metry w pierwszej serii, 131,5 metra w drugiej serii, łączna nota na poziomie 288,5 punktu i drugie miejsce - to rezultat Dawida Kubackiego w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Predazzo. Pełnia szczęścia? Niekoniecznie. - Trener mi uświadomił, że nie wszystko zagrało. Wykonałem jednak dwa skoki na dobrym poziomie, więc z tej roboty mogę być jak najbardziej zadowolonym. Do niedzielnego konkursu przystąpię z uśmiechem na twarzy - powiedział 28-latek w rozmowie z TVP.

Kubacki świetnie rozpoczął 2019 rok. Przed drugim miejscem w Predazzo zameldował się przecież na najniższym stopniu podium w Garmisch-Partenkirchen, a w Bischofshofen był drugi. - Na to pracowałem, by ten rok tak dobrze się zaczął, oby udało się to kontynuować. Wiem jednak, że czeka mnie jeszcze trochę pracy, by te dobre skoki jeszcze poprawić, choć już teraz jestem z nich bardzo zadowolony - podkreślił Kubacki, dla którego było to szóste podium w karierze.

Oprócz Kubackiego, na "pudle" w Predazzo pojawił się też Kamil Stoch, który z notą na poziomie 282,9 punktu uplasował się na trzecim miejscu. - Myślę, że już dość długo nie było polskiego, podwójnego podium. To fajny akcent. Z Predazzo nie raz wywoziliśmy fajne wspomnienia. Liczę, że będziemy to kontynuować - zaznaczył nowotarżanin.

W sobotnim konkursie w Predazzo bezkonkurencyjny okazał się Ryoyu Kobayashi, który znokautował rywali. Znajdujący się w wielkiej formie Japończyk nie pozostawił przeciwnikom żadnych złudzeń, oddając skoki na odległość 135 i 136 metrów (łączna nota - 315 punktów). - Kamil chyba niepotrzebnie wysłał mu kody. Teraz Ryoyu na nich skacze - zażartował Kubacki.

W niedzielę w Predazzo kolejny indywidualny konkurs Pucharu Świata. Na godzinę 16:00 zaplanowano kwalifikacje, a na 17:00 pierwszą serię. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: Konsekwencja Stocha kluczem do wielkich sukcesów. Dziennikarze zwrócili uwagę na jeden szczegół

Komentarze (6)
avatar
Siupunio
13.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ja się cieszę z sukcesów Kobayashi. Fajnie że Kamil powoli zaczyna skakać coraz to lepiej. Będzie ciekawie. 
avatar
Ksawery Darnowski
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wreszcie sukces Macieja Kota.
Zdołał się w końcu zakwalifikować do konkursu. Rodzina Kotów w euforii. 
avatar
Ksawery Darnowski
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Całe szczęście, że Joju nie jest Polakiem.
Bo byśmy tu czytali, że zmiażdżył rywali, zmaltretował i rozsmarował walcem drogowym. 
avatar
Andreas Hendzel
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Było do przewidzenia że Dawid sobie poradzi . Martwi brak 4 do drużyny .