PŚ w Oberstdorfie: czas na pierwsze w sezonie loty. Debiut Pawła Wąska

Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Od piątku do niedzieli skoczkowie wezmą udział w aż trzech indywidualnych konkursach Pucharu Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Czeka ich wielkie wyzwanie. Na mamucie wystartuje 6 Polaków, w tym debiutant Paweł Wąsek.

Piątek będzie bardzo pracowitym dniem dla skoczków na obiekcie imienia Heiniego Klopfera. Tradycyjnie w Pucharze Świata ten dzień zarezerwowany jest dla treningów i kwalifikacji. Jednakże w Oberstdorfie, jeszcze w piątek, po serii próbnej i eliminacjach odbędzie się konkurs indywidualny.

Będą to dodatkowe zmagania, które zostaną przeprowadzone, zamiast odwołanej rywalizacji w Titisee-Neustadt. Na początku grudnia rozegranie konkursów w tej miejscowości uniemożliwiły fatalne warunki pogodowe. Zaspali także organizatorzy, którzy zbyt późno zabrali się do przygotowania obiektu.

W związku z tym, w Oberstdorfie skoczków czekają aż trzy indywidualne konkursy (to wielkie wyzwanie), a ten maraton rozpocznie się już w piątek. Na liście startowej treningu i eliminacji widnieją nazwiska 59 skoczków. W pierwszej serii konkursów Pucharu Świata w lotach narciarskich startuje tylko 40 zawodników. To oznacza, że aż 19 skoczków odpadnie po kwalifikacjach.

ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse

Wybierając skład polskiej reprezentacji na loty, Stefan Horngacher trochę zaskoczył. Austriak przyzwyczaił, że w swojej żelaznej szóstce nie dokonuje zmian. Po Sapporo uznał jednak, że Maciej Kot potrzebuje teraz spokojnych treningów, a nie startów na mamucie. Dlatego 27-latek został w Polsce (trenuje w Szczyrku przed MŚ), a jego miejsce zajął Paweł Wąsek.

Zobacz także: duże wyzwanie dla PZN. Polskie skoki nie mogą stracić Horngachera

Dla 19-latka będzie to debiut na skoczni mamuciej. Pojawiają się opinie, że Wąsek ma bardzo podobna technikę skakania do Norwegów i może znakomicie czuć się na mamutach. Pierwszą weryfikacja tych opinii nastąpi podczas piątkowych treningów i kwalifikacji. Wiślanin zasłużył jednak na powołanie. W Zakopanem zdobył swoje pierwsze punkty Pucharu Świata (27. miejsce), a kilka dni później niewiele zabrakło mu do brązowego medalu w rywalizacji indywidualnej na MŚJ w Lahti (6. pozycja).

Z Biało-Czerwonych, oprócz Wąska, w Oberstdorfie wystartują: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Jakub Wolny. Oczywiście największe szanse na sukces na mamucie ma pierwsza trójka wymienionych. Stoch jest aktualnym wicemistrzem świata w lotach. Żyła uwielbia latać, a Kubacki jest w na tyle wysokiej formie, że również powinien cieszyć siebie i swoich fanów dalekimi skokami.

Zobacz także: dziennikarz niemieckiego Eurosportu nie ma wątpliwości w sprawie Horngachera 

Faworytem konkursów będzie przede wszystkim Stefan Kraft. Austriak jest w znakomitej dyspozycji i raczej nie stracił je w powrotnej podróży z Sapporo do Europy. W piątek będzie mógł wygrać czwarty pucharowy konkurs z rzędu. Na pewno w tym zadaniu będą chcieli mu przeszkodzić Norwegowie.

Małej kryształowej kuli za loty broni Andreas Stjernen, który nie poleciał do Sapporo, by lepiej przygotować się na zmagania na mamucie. Mocni będą również Robert Johansson oraz Johann Andre Forfang. Po treningach do rywalizacji wraca także aktualny mistrz świata w lotach Daniel Andre Tande. Z pewnością dobrze na tak dużej skoczni odnajdzie się także lider Pucharu Świata Ryoyu Kobayashi.

Piątkowy bardzo pracowity dzień dla skoczków zapowiada się interesująco. Sprawne przeprowadzenie zmagań nie jest zagrożone przez pogodę. Wiatr ma nie przekroczyć 2 m/s. Relacje na żywo z wszystkich serii oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.

Plan piątkowej rywalizacji w Oberstdorfie:
12:30 - oficjalny trening
14:45 - kwalifikacje
16:10 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

Komentarze (6)
Feniks Z Popiołów
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
10 skoków w 3 dni to wielkie wyzwanie? HAHAHAHAHAHA. Ja dzisiaj przebiegłem 27km 
avatar
jotwu
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Po odpoczynku Kota nie było innego zmiennika tylko junior?.Na loty?.To świadczy o poziomie szkolenia skoczków.Wypada jeden i już problem.Horngacher bazuje na kilku wysłużonych skoczkach,nie wys Czytaj całość
avatar
Irek53
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a gdzie ta sensacja ?