Kamil, uważaj na siebie! Stoch prawie poparzył rękę

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch tak mocno celebrował zwycięstwo w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Oberstdorfie, że prawie poparzył sobie rękę. Wszystko nagrały kamery.

W tym artykule dowiesz się o:

W końcu! Kamil Stoch nareszcie wrócił na najwyższy stopień podium i wygrał konkurs Pucharu Świata, triumfując w Oberstdorfie po lotach na odległość 214,5 i 227,5 metra (łączna nota na poziomie 413,2 punktu). Na to zwycięstwo czekał aż 315 dni, bowiem po raz ostatni w zawodach PŚ był najlepszy na zakończenie poprzedniego sezonu (czytaj więcej TUTAJ).

Nic dziwnego, że po niedzielnym konkursie w Oberstdorfie reprezentant Polski był w siódmym niebie. I na szczęście swojej radości nie przepłacił kontuzją, chociaż nieszczęście wisiało w powietrzu.

Do incydentu doszło w momencie, gdy Stoch w geście triumfu podskoczył z uniesionymi rękoma, lewą kończyną trafiając w ustawioną obok lampę grzewczą. Po minie polskiego skoczka dało się wyczuć, że odczuł bliskie spotkanie z urządzeniem, jednak nie zamierzał się nim długo przejmować. Po sekundzie na jego twarzy ponownie pojawił się szczery uśmiech.

Czytaj także: Piękny lot Kamila Stocha po zwycięstwo. Tajner: Dziwię się, że nie było dwudziestki

Zobaczcie sami tę sytuację:

Dodajmy, że w niedzielnym konkursie w Oberstdorfie trzecie miejsce zajął Dawid Kubacki, czwarty był Piotr Żyła, a szósty Jakub Wolny.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Tak lider ograł wicelidera. Zobacz skrót meczu NMC Górnik - PGE VIVE

Źródło artykułu: