PŚ w Lahti. Maciej Kot: Jesteśmy drużyną. Wygrywamy i przegrywamy razem

Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Maciej Kot
Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Maciej Kot

Maciej Kot po krótkiej przerwie powrócił do występów w Pucharze Świata i od razu zanotował dobry skok w kwalifikacjach w Lahti, zajmując 16. miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Piątkowym występem Maciej Kot dał znać, że decyzja Stefana Horngachera o jego powrocie do Pucharu Świata, była dobra. Nieźle spisywał się podczas serii treningowych, a potem wykorzystał niezłe warunki i wywalczył dobrą odległość w kwalifikacjach.

- Bardzo przyjemnie się wraca, szczególnie w Lahti. Przerwa bardzo dobrze mi zrobiła. Znakomicie jest wrócić w takim stylu. Pierwszym skokiem się nie popisałem, ale drugi i trzeci były w porządku, na takim poziomie, jak w Zakopanem - podsumował Maciej Kot w rozmowie z Eurosportem. Lahti dobrze mu się kojarzy ze względu na to, że był w składzie drużyny, która dwa lata temu zdobyła złoty medal.

Co skoczek próbował poprawić, kiedy został w Polsce, w czasie gdy jego koledzy rywalizowali o punkty do Pucharu Świata? - Odbicie było niezłe, ale po nim już nie wiedziałem co robić. Pracowałem nad tym, żeby lot wynikał z odbicia oraz nad symetrią lotu.

CZYTAJ TEŻ:
-> PŚ w Lahti. Kamil Stoch: Pewne są tylko tory najazdowe
-> Kibice nie mają wątpliwości. Schuster i Małysz kandydatami do zastąpienia Stefana Horngachera

Lepsze występy otwierają szansę na dostanie się do drużynówki na mistrzostwach świata. - Mam nadzieję, że pukam i ktoś drzwi otworzy - zażartował. - Decyzję podejmuje trener. Kuba jest w bardzo dobrej formie, jest wyżej ode mnie w rankingach. Każdy ma szansę, żeby się pokazać z jak najlepszej strony. Jesteśmy jedną drużyną, nieważne, kto jest w składzie, a kto poza nim. Wygrywamy i przegrywamy razem - zakończył.

W sobotę (9 lutego) w Lahti odbędzie się konkurs drużynowy, natomiast w niedzielę (10 lutego) skoczkowie rywalizować będą indywidualnie.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa

Komentarze (2)
avatar
Luigi1944
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam do oglądania: 
avatar
yes
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kot (znowu) na fali :)