MŚ w skokach 2019. "Wyglądało na to, że oni stracili czucie". Martin Schmitt ocenił występy Polaków

Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts/ / Na zdjęciu: Martin Schmitt
Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts/ / Na zdjęciu: Martin Schmitt

Słynny niemiecki skoczek narciarski, Martin Schmitt nie sądzi, że niepewność związana z przyszłością Stefana Horngachera w kadrze Polski mogła mieć wpływ na postawę Biało-Czerwonych w MŚ w Seefeld 2019.

Po dwóch konkursach (indywidualnym i drużynowym) w ramach MŚ w Seefeld 2019 polscy skoczkowie pozostają bez medalu, co trzeba uznać za niespodziankę, biorąc pod uwagę chociażby aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata.

Na skoczni w Innsbrucku Kamil Stoch zajął piąte miejsce, a drużyna Stefana Horngachera uplasowała się na czwartej pozycji.

- Nie wiem, dlaczego Bergisel nie pasowała Piotrowi (Żyle - przyp. red.) czy Dawidowi (Kubackiemu - przyp. red.). Oni mają świetne wybicie. Na innych obiektach pokazywali przecież znakomite skoki. Nie wiem, co się stało z polskimi zawodnikami - ocenił w wywiadzie dla Eurosportu Martin Schmitt, były niemiecki skoczek.

Zdaniem 41-letniego Niemca, powodem słabszych skoków Biało-Czerwonych mogło być zmęczenie sezonem. - Wiadomo, że obiekty w Willingen i Innsbrucku się różnią, ale to nie powinno mieć znaczenia. Wyglądało na to, że oni stracili czucie i byli chyba trochę zmęczeni - dodał Schmitt.

Trzykrotny medalista olimpijski nie uważa, że zamieszanie z trenerem Horngacherem - więcej TUTAJ - mogło mieć wpływ na wyniki Polaków. - To nie powinno być usprawiedliwienie. Oni są profesjonalistami i powinni radzić sobie w takich sytuacjach. W Niemczech zawodnicy też nie wiedzą, kto będzie ich trenerem w przyszłym sezonie - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze

Schmitt przewiduje, że na skoczni normalnej w Seefeld kandydatów do medali będzie więcej niż w Innsbrucku. Zdaniem niemieckiego eksperta, obiekt na którym w piątek (1 marca) zawodnicy będą rywalizować o medale MŚ 2019, jest bardzo wymagający i może odpowiadać podopiecznym Horngachera.

Źródło artykułu: