Środowe treningi były udane dla Polaków. Najlepsze miejsca zajmowali Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch, ale obiecujące skoki oddał również Piotr Żyła.
32-letni skoczek po treningach udzielił wywiadu dziennikarzom i przypominał siebie sprzed kilku lat, gdy ciągle wygłupiał się przed kamerami. - No, ładnie dzisiaj słonko świeciło, hehe - zaczął odpowiadając na pytanie o udane skoki.
Czytaj również: Trzech zawodników przed szansą na dołączenie do elitarnego grona. Wśród nich jest Kamil Stoch
Dziennikarze dopytywali czy czuł się lepiej niż ostatnio i jak będzie podczas czwartkowych kwalifikacji. - A bardzo fajnie mi się dzisiaj skakało. A jutro? Jeszcze muszę zjeść kolację i iść spać, może na gitarze pogram. Potem pewnie wstanę, obudzę się może rano, zjem śniadanie. I może słońce będzie świecić, hehe - dodał.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld 2019. Toni Innauer dla WP SportoweFakty: Brak medalu dla Polski? Powód był prosty
Tego dnia nie było szansy na uzyskanie od Piotra Żyły poważnych odpowiedzi. - Tak głębiej przeanalizować? No to zapiąłem narty, weszłem na belkę... Było zielone światło, pojechałem. A nie.. jeszcze trener mi machnął i pojechałem. Później nawet ładnie telemarkiem wylądowałem przy drugim skoku, ale przy hamowaniu miałem trochę problemów - opowiadał.
Na koniec dziennikarze zapytali jeszcze czy Żyła śledził konkurs kobiet, ale odpowiedź również była mało satysfakcjonująca, więc nie pozostało nic innego, niż podziękować za rozmowę. - Nie, hehehe. Nie ma więcej pytań? Kurde, a tak chciałem porozmawiać - zakończył polski skoczek.
W czwartek odbędzie się seria próbna oraz kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego.
Z Seefeld - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty
Przecież jesteście niemal co do jednego pospolitymi prostakami, którzy załapali się na fuchę pismaka w szmatławcu.
I - jak widać - skala waszego zesz Czytaj całość
No bo ile dziennikarze mogą ich wymyślać przez lata.
Nie będą przecież dla urozmaicenia pytać o wzory na objętość brył, słówka z japońskiego albo o wo Czytaj całość