Skoki narciarskie. Robert Mateja spokojny o formę Polaków. "Nie ma się co martwić"

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski  / Na zdjęciu: Robert Mateja
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Robert Mateja

Reprezentanci Polski trenują z Michalem Doleżalem i są na finiszu przygotowań do sezonu. O formę naszych skoczków spokojny jest Robert Mateja, który obecnie pracuje w sztabie szkoleniowym kombinatorów norweskich.

Po ostatnim sezonie doszło do zmiany trenera w reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Na tym stanowisku Stefana Horngachera zastąpił Michal Doleżal. Dla Czecha praca z Polakami to duże wyzwanie. Wcześniej był asystentem austriackiego trenera. Cele postawione przed skoczkami są wysokie, a pierwszy egzamin już w dniach 22-24 listopada, kiedy to rozegrany zostanie Puchar Świata w Wiśle.

Wątpliwości rozwiał Robert Mateja, który odpowiada za skoki narciarskie w kadrze kombinatorów norweskich. Nasi zawodnicy startujący w tej dyscyplinie mieli ostatnio wspólne zgrupowanie ze skoczkami. Mateja miał zatem okazję do obserwacji podopiecznych Doleżala.

- Mogę zagwarantować, że poziom jest wysoki. Nie ma się co martwić, bo tu dopracowany jest każdy szczegół. Nie będę rzucał nazwiskami, bo tu nie chodzi o to, kto jak skoczył na danym treningu, a choćby o stabilność, bo każda sesja jest inna. Zawodnicy dopracowują jednak detale, a mnie cieszy, że to szeroka grupa, która jest w całości na dobrym poziomie - powiedział Mateja w rozmowie z portalem sportsinwinter.pl.

Kadra kombinatorów norweskich nie może liczyć na takie wsparcie sponsorów, jak reprezentacja skoczków narciarskich. To odbija się na przygotowaniach do sezonu, czy sprzęcie jakim dysponują zawodnicy.

- Nie mieliśmy okazji testować jeszcze tych nowych butów, ale rozmawiałem o tym z Adamem Małyszem i być może niedługo będzie taka możliwość. Obie dyscypliny mają zgoła odmienne budżety i nas zwyczajnie nie stać na eksperymenty, poszukiwania elementów, które ktoś nam przygotuje. Szukamy sami: próbujemy różne rozwiązania, tworzymy je, budujemy swoje "wynalazki" - dodał Mateja.

Zobacz także:
Skoki narciarskie. Wojciech Skupień wystawił puchar na licytację. W szczytnym celu
Skoki. PŚ w Wiśle: trwa produkcja śniegu. Organizatorzy zdążą na czas?

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #8: Iga Baumgart-Witan. Baba nie do zajechania

Komentarze (2)
avatar
Godfather-Darth Vader
5.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To cholerstwo powyżej znów nie działa. 
avatar
yes
3.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artykuł mówi o Matei i kombinatorach norweskich. Domyślam się, że to są kombinatorzy norwescy z polskiego dwuboju zimowego... czy tak?