Sobotni konkurs drużynowy rozbudził apetyty spragnionych sportowych emocji. Po zaciętej rywalizacji po zwycięstwo sięgnęli Austriacy. Podopieczni Michala Doleżala zaliczyli nieco gorszą drugą serię i spadli ostatecznie na trzecią pozycję.
Kolejną szansę Biało-Czerwoni otrzymują w niedzielę. Awans do konkursu uzyskało ośmiu spośród trzynastu zawodników, którzy przystąpili do piątkowych kwalifikacji.
Podczas serii próbnej zawodnicy zmagali się ze zmiennymi warunkami. Podmuchy nie tylko zmieniały swój kierunek, ale także siłę i spora grupa skoczków miała problem z osiągnięciem punktu konstrukcyjnego.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Rafał Kot zdradza o co chodzi z nowymi butami skoczków. "To nie jest cudowny sposób na wygrywanie"
Najlepszy w serii próbnej był Robert Johansson. Norweg skakał z obniżonego do 5. platformy rozbiegu, w dodatku otrzymał rekompensatę za wiatr wiejący z tyłu skoczni. Do zajęcia pierwszego miejsca wystarczyła mu próba na odległość 122,5 metra. Drugi był Johann Andre Forfang (131,5 m), a trzeci Piotr Żyła (128,5 m).
Pozostali Polacy, z wyjątkiem Dawida Kubackiego, który zajął ósme miejsce, skakali w kratkę. Bardzo nieudaną próbę zaliczył Kamil Stoch. Osiągnął 104,5 metra i był 37. Warto jednak podkreślić, że większość zawodników z czołówki miało w serii próbnej problemy.
Wyniki serii próbnej w Wiśle:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Robert Johansson | Norwegia | 122,5 | 71,5 |
2. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 131,5 | 71,3 |
3. | Piotr Żyła | Polska | 128,5 | 70 |
4. | Jan Hoerl | Austria | 129 | 68,1 |
5. | Philipp Aschenwald | Austria | 129 | 66,2 |
6. | Thomas Aasen Markeng | Norwegia | 124 | 66 |
8. | Dawid Kubacki | Polska | 120 | 62,1 |
19. | Maciej Kot | Polska | 111,5 | 50,4 |
23. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 114 | 44,3 |
37. | Kamil Stoch | Polska | 104,5 | 37,9 |
38. | Jakub Wolny | Polska | 113 | 37,8 |
44. | Stefan Hula | Polska | 100,5 | 28,2 |
47. | Paweł Wąsek | Polska | 95 | 12,1 |
Czytaj także:
- Tajna broń Norwegów? "Jest lepszy, niż myślałem"
- Austriackie media zachwycone po drużynówce