"W kalendarzu Pucharu Świata skoczkiń na sezon 2020/2021 ma zostać uwzględniony konkurs na skoczni do lotów w Vikersund. Tym samym kolejna edycja Raw Air zarówno w przypadku mężczyzn jak i kobiet zakończyłaby się na Vikersundbakken" - informuje portal skispringen.com.
Norwescy organizatorzy i triumfatorka minionego sezonu Pucharu Świata skoczkiń Maren Lundby są zdania, że nadszedł już czas, by kobiety także rywalizowały na mamutach. Zupełnie inną opinię ma jednak Sandro Pertile, który został nowym dyrektorem Pucharu Świata skoczków (zastąpił Waltera Hofera).
- To nie jest dobry moment na rozmowy o lotach kobiet. Z technicznego punktu widzenia prawie żadna ze skoczkiń nie jest gotowa na poradzenie sobie ze skocznią do lotów. Nie powinniśmy ich zachęcać do skakania na takich obiektach. Pomyślmy tylko o negatywnych skutkach dla kobiet w przypadku poważnego upadku - powiedział Pertile dla norweskiego dziennika "VG".
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Zupełnie inne zdanie w tym temacie ma jednak Clas Brede Braathen, były norweski skoczek narciarski, a obecnie działacz sportowy. - Dzisiejsze skoczkinie są przygotowane lepiej technicznie od mężczyzn z lat 90. Sprzęt i skoki są znacznie bardziej rozwinięte niż wtedy. Jestem przekonany, że kobiety na mamutach mogą być tak dobre jak mężczyźni. Nie będzie widać różnicy podczas lotu. Ten projekt trzeba kontynuować - powiedział, cytowany przez skispringen.com.
- Latajmy w Vikersund na koniec Raw Air już w przyszłym roku - apeluje Norweżka Maren Lundby i dodaje: - W zawodach powinno wziąć udział dziesięć, może piętnaście najlepszych skoczkiń na świecie. Rozwój skoków narciarskich kobiet nadal jest zbyt wolny i jeśli chcemy być lepszymi, to musimy skakać na największych obiektach na świecie.
Od sezonu 2018/2019 FIS zniósł zakaz dla lotów narciarskich kobiet. Anulowano także ograniczenie startu dla 30 skoczkiń na dużych obiektach. Z formalnego punktu widzenia nie ma zatem przeszkód, żeby odbyły się konkursy lotów dla skoczkiń. Widać, że Norwegowie są bardzo zdeterminowani i będą mocno starać się o pierwszy w historii konkurs lotów kobiet już w 2021 roku.
Czytaj także:
Kamil Stoch wychwalany. Legenda mówi o pomniku dla Polaka
Maciej Kot zakończył kwarantannę. Od razu wrócił na siłownię