Puchar Świata w Wiśle. Kamil Stoch zwrócił się do kibiców. "Róbcie to dalej"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch nie zna przyczyny kompletnego zepsucia drugiego niedzielnego skoku. Nie żałuje jednak startu w Wiśle i kieruje ważne słowa do kibiców. - Szkoda, że was tutaj nie ma - przyznaje trzykrotny mistrz olimpijski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Bez kibiców jest inaczej, jest dziwnie. Szkoda, że was tutaj nie ma, bo na pewno mógłbym czerpać od was dużo, jak zawsze to robię podczas zawodów w Polsce. Choć i tak słyszę jakieś okrzyki z lasu [kilkudziesięciu kibiców zgromadziło się w pobliżu skoczni - przyp .red.]. Mam nadzieję, że w domach też głośno krzyczeliście. Róbcie to dalej i trzymajcie za nas kciuki - prosi Stoch za pośrednictwem dziennikarzy.

W niedzielę Polak zajął 27. miejsce. Pierwszy skok był przeciętny, bo obok nazwiska 33-latka zapisano odległość 121,5 m. Jednak drugi Stochowi kompletnie nie wyszedł. Podopieczny Michala Doleżala wylądował na 104. metrze obiektu im. Adama Małysza.

- Mam już swoje lata, wiem z czego żyję i o co w tym wszystkim chodzi. Nie ustrzegłem się karygodnych błędów. W drugiej serii z tak niskiego rozbiegu i przy zmiennych warunkach trzeba skoczyć bardzo dobrze. Powinienem był całą energię włożyć w odbicie. Tymczasem nie mogłem znaleźć optymalnej pozycji najazdowej i w drugiej serii tylko ułożyłem się do nart - tłumaczy Stoch. - Na szczęście taki skok, jaki oddałem podczas kwalifikacji, utwierdza mnie w przekonaniu, że potrafię daleko odlecieć, choć na razie może rzadko. Do takich skoków chcę dążyć i o takie będę walczyć.

27. zawodnik niedzielnego konkursu nie chce szukać usprawiedliwień. Wpływ na niego mogła mieć jednak sytuacja z soboty, kiedy w konkursie drużynowym skakał z migreną.

- Nie żałuję tego, że wystartowałem. Kubeł zimnej wody na początku sezonu jeszcze nikomu nie zaszkodził. To było szybkie sprowadzenie na ziemię, do parteru. Poza tym, super było skakać na śniegu - reasumuje Stoch.

Dawid Góra z Wisły

"Niemcy wzięli Wisłę", "A miało być tak pięknie". Twitter po loteryjnym konkursie >>
Szymon Łożyński: Wietrzny falstart >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta

Komentarze (8)
avatar
Andrzej Lipiński
22.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szanowny Panie Stoch wczoraj winę zwalił pan na migrenę a dzisiaj na brak kibiców! Ale komentatorzy w tym p. Rudziński wyręczyli polskich nieudaczników i znaleźli przyczynę! OTÓŻ WSZYSCY polsc Czytaj całość
avatar
Dick Wredniak
22.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A z zawodu dyrektor Szkolnikowski - zwalniacz trenerów - już wysłał na tłiterze prośbę do Tajnera o zwolnienie Dolezala czy nie? Przecież oglądalność spadnie jak tak dalej bedzie! 
avatar
Yrs
22.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe. Autor sam nie wie co zamieścił w artykule. Na początku napisał: "Kamil Stoch nie zna przyczyny kompletnego zepsucia drugiego niedzielnego skoku". Czytaj całość
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
22.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Stoch bez formy jest. 
avatar
yes
22.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
"Szkoda, że was tutaj nie ma - przyznaje trzykrotny mistrz olimpijski" - czy trzeba być zawiedzionym przy zeskoku? Ludzie trochę zaoszczędzili czasu oraz złotówek i nie musieli jechać po koron Czytaj całość