125 w pierwszej i aż 136 metrów w drugiej serii osiągnął Kamil Stoch w Kuusamo. Dało mu to awans o dziesięć pozycji i ostatecznie 12. miejsce na koniec zawodów.
- Takiego skoku potrzebowałem w zawodach, w punktowanej serii. Te skoki są trochę w kratkę, bo jeden wychodzi, drugi nie wychodzi. Mój ogólny pogląd na sytuację też jest w kratkę - powiedział Stoch w rozmowie z Eurosportem.
- Sam sobie staram nie tworzyć dodatkowej presji, ani nie nakładać nic. Na tę chwilę to nie jest potrzebne. Potrzebuję spokoju, równych, dobrych skoków, złapania stabilizacji - dodał mistrz olimpijski z Soczi i Pjongczangu.
Stoch przyznał, że czasem pojawia się u niego z tyłu głowy "chochlik", który mówi "a zrób coś lepiej". Dodał, że to silniejsze od niego. Aktualnie lepsi od Stocha w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata są Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Andrzej Stękała. Stoch zajmuje 19. miejsce.
- Widzę, że ci młodzi podskakują za bardzo. Ja też bym chciał, a czasami się nie da i trzeba zaakceptować to, co jest. Nie ma co dramatyzować, bo sezon jest długi - zakończył.
W niedzielę o godz. 14:00 odbędą się kwalifikacje do konkursu. Zawody rozpoczną się natomiast o 15:30. Zmagania będzie można obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, Eurosport 1, sport.tvp.pl, a także platformach Ipla TV i WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Piotr Żyła w swoim stylu: Św. Mikołaj dmuchał mi pod narty
- Fantastyczni Piotr Żyła i Dawid Kubacki! Lider skakał w innej lidze!
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"