MŚ w lotach. Gwiazda wycofała się w ostatniej chwili. Spekulowano tylko o jednym
Marius Lindvik to kolejny wielki nieobecny tegorocznych mistrzostw świata w lotach. Norweski skoczek wrócił już do kraju. Pojawiły się spekulacje, że zawodnik jest zakażony koronawirusem.
Norweg wrócił do kraju. Zaroiło się od spekulacji dotyczących jego absencji. Pojawiły się głosy, że zawodnik jest zakażony koronawirusem. Zarówno Norweski Związek Narciarski, jak i sam Lindvik stanowczo zaprzeczyli tym doniesieniom.
- Ciężko pracowałem, aby odzyskać pewność siebie w skokach i czuję, że jestem na dobrej drodze. Musiałem być ze sobą szczery. W tej chwili za wcześnie, aby brać udział w lotach - powiedział Lindvik w rozmowie z skiforbundet.no.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"- Chodzi o przygotowanie mentalne do lotów narciarskich, które są niezwykle wymagające. Dlatego nie wystartuję w Planicy w ten weekend - dodał.
Tym samym Norwegię w Planicy reprezentować będą Sander Vossan Eriksen, Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Anders Haare, Robert Johansson oraz Daniel Andre Tande. W czwartek wezmą udział w treningach oraz kwalifikacjach.
Marius Lindvik's absence from Planica is NOT related to Covid-19
— Hopplandslaget (@Norskijump) December 10, 2020
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Wątły dorobek Polaków na MŚ w lotach. "Trudno znaleźć tego przyczynę"
- Justyna Kowalczyk zabrała głos w sprawie szczepionki na COVID-19. Padła wyraźna deklaracja
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)